Piotr Babinetz – „Odbudowa przemysłu rafineryjnego była moim najważniejszym zadaniem”

Piotr Babinetz kandyduje do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości nr 2 z miejsca 4

Cały czas problem Krosna jest to, że nie bardzo da się do nas dojechać. Ludzie jadący pierwszy raz od Rzeszowa zastanawiają się, czy nie pomylili drogi. 

Problem dostępności komunikacyjnej dotyczy tak i powiatu krośnieńskiego, jak także całej południowej części województwa podkarpackiego. W ostatnich latach doszło do przełomu w sprawie budowy drogi ekspresowej S-19 (Via Carpathia). Dzięki działaniom rządu utworzonego przez Prawo i Sprawiedliwość, a także konsekwentnym staraniom posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Poręby udało się przeforsować decyzję o wpisaniu S-19 do sieci kluczowych europejskich połączeń drogowych, a tym samym o dofinansowaniu budowy tej drogi ze środków europejskich. Chodzi także o odcinek przez Województwo Podkarpackie, w tym na południe od Rzeszowa. 


Pomysł był znany od dawna, a teraz nabiera realnych kształtów. 

Budowa tej drogi teraz ruszy, a będzie to połączenie nie tylko do Rzeszowa, ale i z Warszawą. S-19 będzie prowadziła do Lublina, a od Lublina będzie już szybciej i bezpieczniej dojeżdżać się do stolicy budowaną obecnie drogą S-17. Połączenie tych dwóch dróg (S-17 i S-19) pozwoli na szybki dobry dojazd z Podkarpacia do Warszawy. Odcinek drogi Via Carpathia od Lublina do Barwinka, czyli ten dla nas najważniejszy, a trudny do realizacji i kosztowny ze względu na ukształtowanie terenu, powinien być gotowy w roku 2025.

Potrzebujemy też poprawy lokalnych połączeń, w tym zdecydowanie lepszej komunikacji ze stolicą województwa. 

Tutaj konsekwentnie działamy od kilku lat w sprawie budowy łącznicy kolejowej, która skróci podróż z Rzeszowa do Jedlicza, Krosna, Rymanowa oraz dalej przez Sanok i Zagórz w Bieszczady. Czas przejazdu może zostać skrócony nawet o blisko godzinę. Dla części mieszkańców Krosna i okolic to będzie alternatywa, jeżeli chodzi o dojazd czy do pracy, czy na studia. Droga S-19 będzie miała znaczenie “dalekosiężne”, a w dojazdach lokalnych o wiele korzystniejsze może być połączenie kolejowe. Dzięki temu znika problem szukania miejsca parkingowego, ponadto podróż jest bardziej komfortowa, więc ludzie bardziej aktywni, pracujący przy pomocy laptopa czy innych urządzeń, mogą wykorzystać czas podróży także do działań zawodowych.

Przez wiele lat wizytówka naszego regionu był przemysł naftowy. Kopalnia w Bóbrce nadal jest wyjątkową atrakcją, a na nasz teren powracają firmy naftowe. 

Udało się dzięki decyzji władz Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, przy wsparciu Marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego jeszcze na początku tej kadencji, zlokalizować oddział wojewódzki Polskiej Spółki Gazownictwa w Jaśle. Następnie w Krośnie, o co bardzo zabiegałem, powstał kolejny “eksterytorialny” oddział budowlano-remontowy Polskiej Spółki Gazownictwa wykonujący w całej Polsce zadania inwestycyjne i remontowe. Dzięki temu udało się uratować około 300 miejsc pracy dla pracowników oddziałów i spółek-córek PGNiG, bo te firmy przeżywały poważny kryzys. Ponadto do Krosna sprowadzono bazy materiałowe spółki PGNiG Exalo Drilling. To też jest cenna rzecz, szczególnie gdy wcześniej następowały w tej spółce liczne zwolnienia pracowników.

A co z Rafinerią Jedlicze, bo od kilku lat mówiło się o możliwej groźbie jej upadku.

Kolejna sprawa jest niezwykle ważna właśnie dla Rafinerii Jedlicze działającej w ramach spółek ORLEN Południe i ORLEN Oil. Została ostatnio podjęta decyzja o budowie instalacji do produkcji bioetanolu drugiej generacji w Jedliczu. To jest strategiczna decyzja, która umożliwi rozwój tej rafinerii, co oznacza też miejsca pracy dla mieszkańców naszej części Podkarpacia. Ponadto podjęcie produkcji bioetanolu zapewni zbyt rzepaku dla rolników z kilku województw Polski południowo-wschodniej.

Działania dotyczące przemysłu naftowego i gazowniczego były przedmiotem obietnic wyborczych 4 lata temu. 

Oprócz obietnic ogólnopolskich ja w swoich materiałach wyborczych i na spotkaniach z mieszkańcami o tym wielokrotnie mówiłem. Uważałem zainicjowanie odbudowy i ponownego rozwoju przemysłu naftowo-gazowniczego i rafineryjnego na Podkarpaciu za moje najważniejsze zadanie w tej kadencji Sejmu. Cieszę się, że udało się dotrzymać słowa, tym bardziej, że przeżywaliśmy okres, w którym te instytucje i firmy były wyprowadzane z Krosna bądź degradowane. 

Dziękujemy za rozmowę

Materiał finansowany przez KW Prawo i Sprawiedliwość

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content