Mieszkańcy Krosna sprzeciwiają się wycince drzew przy ulicy Wojska Polskiego i przy tzw. „rondzie” Monte Cassino. Dlatego 30 lipca 2025 r. na miejscu planowanej wycinki odbędzie się wydarzenie „PrzyWIĄZani do wiązów”. Fundacja „Pasjonauci”, jako jeden z organizatorów protestu, zaprasza mieszkańców Krosna i okolic do wsparcia działań dla ochrony tego miejsca, m.in. podpisania petycji do Rady Miasta Krosna.
Czas: 30 lipca, środa, godz. 17:00-19:00
Miejsce: Krosno, skwer Jana Zycha przy rondzie Monte Cassino
Program wydarzenia:
– muzyka na żywo
– atrakcje dla dzieci
– wypowiedzi ekspertów i miłośników drzew
– rozmowy o drzewach
– spotkanie sąsiedzkie
O co chodzi?
Władze Krosna planują przebudowę tzw. „ronda” Monte Cassino oraz ul. Wojska Polskiego. W projekcie inwestycji przewidziana jest wycinka drzew rosnących wzdłuż drogi oraz na samym placu, w tym skwerze Jana Zycha. Zagrożona jest cała unikatowa aleja drzew, która tworzy zielony szpaler, w którego skąd wchodzą piękne wiązy. „Ten projekt trzeba zmienić” – mówią zgodnie mieszkańcy, którzy zmobilizowali się przeciw wycince. Wesprzyj nasze starania, których celem jest zachowanie zieleni w mieście!
Fakty:
– Wiązy są w dobrej kondycji – mają wartość przyrodniczą i historyczną.
– Wycinka drzew nie jest konieczna, aby zrealizować modernizację ronda i ulicy Wojska Polskiego.
– Drzewa miejskie są integralną, niezwykle ważną częścią środowiska miasta – to naturalna klimatyzacja, filtr powietrza i siedlisko życia – każde jest na wagę złota!
Nie pozwólmy, aby decyzje urzędnicze, podjęte w imię modernizacji, ułatwień komunikacyjnych doprowadziły do usunięcia drzew!
Drzewo rośnie dziesiątki lat. Wycina się je w kilka minut. Zatrzymajmy ten proces, zanim będzie za późno.
„Planowane wycinki drzew nie były w żaden szerszy sposób konsultowane z krośnieńską społecznością. Szczególnie boli planowana wycinka pięknych wiązów pod budowę kilku miejsc parkingowych. Wiązy to drzewa niezbyt często spotykane w zieleni miejskiej. Szkoda, że miasto Krosno kolejny raz traktuje drzewa jak meble, które można wyrzucić i zastąpić innym modelem. Drzewa powinniśmy traktować na równi z architekturą i zabytkami” – mówi prof. dr hab. Łukasz Łukasz, botanik, krośnianin (o pierwszej petycji prof. Łuczaja w sprawie obrony wiązów informowaliśmy tutaj).
„Te drzewa należy ochronić, szczególnie że w centrum miasta pozostało ich niewiele. To prawdziwe dzieła natury – zazieleniają krajobraz, produkują tlen, co jest niezbędne dla zdrowia ludzi, redukują hałas i zanieczyszczenia, regulują temperaturę, zatrzymują wodę w glebie, stanowią siedlisko dla wielu gatunków zwierząt. Wycinka może prowadzić do utraty tych korzyści, negatywnie wpływając na jakość życia w mieście. Jestem zdecydowanie za szukaniem alternatywnych wersji planowanej inwestycji” – mówi Beata Wygonik-Wronka, radna dzielnicy Śródmieście, krośnianka. Równolegle Rada Dzielnicy przedstawiła negatywną opinię dla wycinki.
„Nie zgadzamy się na wycinanie drzew dlatego, że kolidują z miejskimi inwestycjami. Inne miasta w Polsce i Europie mają wypracowane dobre praktyki i rozwiązania przyjazne zieleni. Warto korzystać z ich doświadczeń. Trzeba do takich rozwiązań sięgnąć” – to stanowisko Fundacji Pasjonauci. Wniosek Piotra Dymińskiego, prezesa Fundacji w obronie wiązów spowodował dużo zamieszania na czerwcowej sesji Rady Miasta: Troje przeciw wycince drzew. Sytuacja zieleni w Krośnie jest szczególnie zła. Tylko 0,5% naszego miasta chronione jest koronami drzew, a istniejące drzewa mają często złe warunki do życia (Betonoza zabija w Krośnie).
„Mimo interpelacji, mimo petycji mieszkańców, mimo apeli o rewizję projektu – odpowiedzi pozostają niekonkretne, a decyzje nieprzejrzyste. Drzewa znikają z Krosna jedno po drugim – niedawno wycięto jabłonie przy ul. Piotra Skargi obok „Kopernika”, teraz zagrożone są dorodne wiązy. Czy naprawdę nie stać nas na rozwiązania, które łączą rozwój infrastruktury z ochroną przyrody? Dlatego wspieram akcję „Przywiązani do Wiązów”, bo te drzewa to coś więcej niż zieleń. To symbol troski o przestrzeń, w której żyjemy” – mówi Gabriel Zajdel, radny miasta Krosna, który jako jeden z nielicznych głosował przeciwko wycince.
„Zależy mi aby ta ulica została taka jaką ją zapamiętałam jeszcze z czasów dziecięcych. Jestem mieszkanką ulicy Wojska Polskiego i m.in. dlatego będę walczyć o zagrożone wycinką drzewa” – mówi Monika Biel, Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, Krosno.
„W Krośnie jest niewiele ponad 4% terenów zielonych i lasów – to skrajnie mało! Stawia to nas na końcu listy wśród polskich miast. Gdy zestawić to z Sopotem (ponad 61%), Zieloną Górą (54%) czy nawet Katowicami (45%) widać w jak wielkiej bezleśne pustyni mieszkamy. Należy zachować każde drzewo, aleję czy lasek, w tym koniecznie drzewa z ulicy Wojska Polskiego i skweru Zycha. Jako mieszkańcy Krosna pokażmy, że liczy się dla nas nie tylko inwestowanie w technologie, kulturę, ale i naturę” – mówi Grzegorz Bożek, krośnianin, redaktor naczelny ogólnopolskiego miesięcznika „Dzikie Życie”.
„Powtórzę słowa mistrza japońskiego kina (Akira Kurosawa)- „Najważniejsze dla ludzi jest czyste powietrze i czysta woda – drzewa produkują jedno i drugie”. Dla mnie osobiście drzewa są święte” -mówi dr Justyna Łuczaj Salej (reżyserka, malarka, wykładowczyni WSP UR)
W sprawie alei wiązów i klonów stworzona została petycja, która na ten moment podpisało 1526, z czego 779 to mieszkańcy Krosna. Jeśli chcesz ją podpisać, kliknij https://www.petycjeonline.com/petycja_przeciwko_wycince_alei_wizow_i_klonow_na_ul_wojska_polskiego
Chrońmy drzewa – to nasze wspólne dziedzictwo
#PrzyWIĄZaniDoWiązów
Zaprasza Nieformalna Grupa Miłośników Zieleni Miejskiej