Groźby, próby zmuszania do zachowania, którego prawo nie nakazuje, zakłócanie porządku, przeszkadzanie w obradach, przekraczanie uprawnień. W związku z wydarzeniami na Sali Narad UM Krosna, w budynku przy ul. Staszica 2 interweniowała Policja i Straż Miejska. Przybliżamy wydarzenia z 28 lutego. Wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić.
Piotr Dymiński, lokalny „watchdog”, prezes Fundacji Pasjonauci, został usunięty z jawnych obrad Rady Miasta Krosna. Zrobiono to pod pretekstem nie “przestrzegania regulaminu”. Jednak wspomniany regulamin nie dość, że jest niezgodny z Konstytucją, to sam także nie daje podstawy prawnej do wyrzucenia mieszkańca z Sali Narad!
Regulamin ma poważne wady
Regulamin wprowadził Prezydent Krosna, a w jego treści określił między innymi, w jaki sposób mają się zachowywać radni oraz wyznaczył sposób postępowania Przewodniczącego Rady. Jest to niedopuszczalne, Prezydent nie ma uprawnień do wydawania takich poleceń Radzie Miasta i Przewodniczącemu Rady.
Przewodniczący próbuje egzekwować
Przewodniczący podjął próbę wprowadzenia w życie pomysłów Prezydenta. W efekcie poszło o “założenie plakietki”. Czy obywatel powinien założyć plakietkę wymaganą przez Prezydenta “dla świętego spokoju”? Nie. Bardzo ciekawy zapis znajdujemy w Art. 31 Konstytucji RP: “Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje”.
Prawem obywatela jest wstęp na Salę podczas jawnych obrad. Tego prawa nie można uzależnić od spełniania jakichkolwiek innych warunków. Obowiązek zarządzony przez Prezydenta jest sprzeczny z wartościami i przepisami zawartymi w Konstytucji. Przyzwolenie na praktykę niezgodną z Konstytucją, byłoby wyrażeniem przyzwolenia dla bezzasadnych zapisów w “regulaminie”, a także przyzwoleniem na to, by Prezydent dyktował warunki obserwacji obrad Rady Miasta Krosna, w kolejnych zarządzeniach.
Uzbrojona Straż Miejska na sali
Prezes Fundacji Pasjonauci Piotr Dymiński, odmówił założenia plakietki. Zarzucono mu, że popełnił wykroczenie z Art. 51 kodeksu wykroczeń. To wykroczenie polega na zakłócaniu porządku “krzykiem, hałasem, alarmem, lub wybrykiem”. W tym przypadku „zakłócenie” miało nastąpić przez…“brak plakietki”. Odmowa założenia plakietki nie mieści się w zakresie Art. 51 kw.
Pomimo tego Pan Przewodniczący Rady Miasta wykluczył Pana Piotra Dymińskiego z prawa obserwacji obrad. Pan Kubit ma prawo wykluczyć mieszkańca z obrad, ale tylko wtedy, gdy ktoś zakłóca porządek, przeszkadza w sesji.
Pomimo braku podstaw, w celu usunięcia obywatela z sali, na miejsce została wezwana Straż Miejska.
Warte podkreślenia raz jeszcze: nawet bezprawny regulamin Piotra Przytockiego, nie daje podstaw do wykluczenia obywatela z obrad “za brak plakietki”.
Interwencja Policji i zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
W związku z bezprawnymi działaniami Przewodniczącego Rady i urzędników wykonujących jego polecenia, do budynku UM przy ul. Staszica została wezwana Policja.
Następnie Piotr Dymiński złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kilka osób pełniących wysokie funkcje publiczne w Krośnie.
Przypominamy!
Każdy obywatel ma prawo wstępu na obrady Rady Miasta oraz komisji Rady Miasta. Nie można tego uzależniać od posiadania, bądź nie identyfikatora narzuconego przez urzędników.