W ubiegły piątek, na deskach Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, miała miejsce premiera spektaklu „Znikające królestwo”. Był to spektakl pod wieloma względami wyjątkowy. Zarówno ze względu na temat jaki poruszał (VI Wielkie Wymieranie Gatunków) jak też z uwagi na twórców którzy wzięli w nim udział. Aby w pełni zrozumieć użyte w tym kontekście słowo wyjątkowy należy cofnąć się o kilka, a właściwie kilkanaście miesięcy.
Wszystko zaczęło się od pomysłu na cykl warsztatów integracyjnych „To działa!”, który zrodził się w głowach Agnieszki Kaszczyszyn i Sabiny Wójcik – Grygolec z krośnieńskiego RCKP. Podstawowym założeniem tego śmiałego projektu było otwarcie kultury na ludzi z niepełnosprawnościami. Otwarcie nie tylko w roli widza ale przede wszystkim w roli twórcy. Zorganizowano warsztaty taneczne dla osób poruszających się na wózkach, warsztaty taneczne i zabawy ruchowe dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i lekkim, warsztaty muzyczne dla osób z dysfunkcją słuchu, warsztaty teatralne oraz warsztaty scenograficzne dla osób z dysfunkcją wzroku.

Osobiście wziąłem udział w warsztatach integracyjnych poświęconych nauce tańca współczesnego dla osób na wózkach i osób normatywnych. Początkowo byłem sceptyczny co do tego pomysłu. Jak to? Ja? Osoba poruszająca się za pomocą wózka, umysł ścisły, ma tańczyć? To nie ma prawa się udać. Jednak ciekawość zwyciężyła i jak się później okazało decyzja o przyjściu na zajęcia była najlepszą jaką mogłem podjąć. Rezultaty przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Podczas warsztatów z Tatianą Cholewą, profesjonalną tancerką, która porusza się na wózku inwalidzkim, zadziało się coś magicznego. Tatiana poprzez swoją otwartość sprawiła, że staliśmy się sobie bardzo bliscy. Grupę nieznajomych, którzy pierwszy raz spotkali się na sali tanecznej połączyła niesamowita wieź. Przez 30 godzin wspólnej pracy (ale też zabawy) w pełni sobie zaufaliśmy.

Nauczyliśmy się, że nie jest ważne, czy jesteś osobą poruszającą się „w tradycyjny sposób”, czy korzystasz z wózka. W tańcu wszyscy jesteśmy tacy sami i uczymy się od siebie nawzajem. Osoby normatywne (jak nazywamy „chodziaków”) początkowo nie miały pewności na jak dużo mogą sobie w stosunku do nas pozwolić. Czy mogą się o nas oprzeć, położyć się na naszych plecach. Po kilku godzinach wózek stał się przeźroczysty. Co najwyżej służył jako element większej konstrukcji. Granice się zatarły, a wszyscy uczestnicy warsztatów skupili się na tańcu. Okazało się, że pomimo ograniczeń osoby z niepełnosprawnością ruchową mogą bardzo dużo wyrazić poprzez taniec. Na długo zapamiętam tę lekcję. Początkowo wycofany zrozumiałem, że ruch nie musi oznaczać tylko rehabilitacji na sali ćwiczeń. Można zmęczyć się fizycznie tworząc przy tym coś wyjątkowego.

Wracając do piątkowego spektaklu. To właśnie podczas warsztatów tanecznych poznałem większość osób biorących udział w przedstawieniu „Znikające królestwo”. Jedną z nich była Joanna Sarnecka, reżyser. Podczas prób, które odbywały się od kilku miesięcy (raz, dwa razy w tygodniu). Asia dawała z siebie wszystko. Po przygotowaniu scenariusza nie zamykała się na sugestie grupy. Wręcz przeciwnie, pozwalała nam wprowadzać własne pomysły. Otworzyła się na nas wszystkich i pozwoliła nam uwierzyć, że razem może nam się udać. Kolejną osobą o której muszę wspomnieć jest Sabina Wójcik – Grygolec. Choreograf Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie. Osoba niezwykle serdeczna i ciepła. Już podczas warsztatów tanecznych, o których wspomniałem wcześniej, szybko złapaliśmy wspólny język. Podczas przygotowywania spektaklu jej rola była nieoceniona. Po prostu była zawsze i wszędzie. Część grupy tworzącej spektakl to członkowie „Klaszcz Głośniej”, grupy tanecznej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, która, pod kierunkiem Sabiny, uczęszcza na cykliczne zajęcia w RCKP. Dużym wsparciem dla nas wszystkich byli także wolontariusze oraz Panowie pracujący nad światłem i dźwiękiem.

Podczas wielomiesięcznej pracy nad spektaklem nerwy były ogromne. Chwilę zwątpienia także się pojawiały. Okazało się jednak, że w grupie wspierających się osób, które po prostu się lubią nie ma rzeczy niemożliwych. A sądząc po reakcji publiczności nasza praca przyniosła bardzo dobre efekty. A to nie jest nasze ostatnie słowo. Już teraz, niejako w następstwie warsztatów tanecznych dla osób poruszających się na wózkach, w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie prowadzone są cykliczne, integracyjne zajęcia taneczne dla wózkowiczów i osób bez dysfunkcji. W tym miejscu pragnę zaprosić wszystkich chętnych do udziału w tych zajęciach. Szczegółowe informacje na ich temat można uzyskać kontaktując się z RCKP. Im nas więcej, tym weselej!
Mateusz Szarek
Mateusz, ładnie to napisałeś…