Radni nie czytają dokumentów?

Logo Sieci Obywatelskiej Watchdog

Rada Miasta Krosna rozpatrzyła skargę Aliny Czyżewskiej z Sieci Watchdog Polska na dyrektora krośnieńskiego “Elektryka”. Radni uznali jednomyślnie, że składająca skargę ma trochę racji, ale skarga jest bezzasadna. Sama skarżąca podkreśla, że radni nie odnieśli się do treści skargi i nie odpowiedzieli na zarzuty, ponadto rozpatrywali ją bez pełnego zapoznania się ze sprawą. Zapowiada złożenie skargi na radnych do wojewody. 

Skarga jest pokłosiem “regulaminów studniówek”, o których informowała miedzy innymi KrosnoSfera: https://www.krosnosfera.pl/wiadomosci/lifestyle/watchdog-sprawdza-regulaminy-studniowek/  

Alina Czyżewska z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, na prośbę uczniów, zwróciła się dyrektora “Elektryka” z pytaniami dotyczącymi organizacji studniówki. Zapytanie złożone zostało w formie wniosku o informację publiczną. 

Termin na udzielenie odpowiedzi w takiej sytuacji to nie więcej niż 14 dni, jednak sprawa powinna być załatwiona “bez zbędnej zwłoki”. Po 14 otrzymała od dyrektora odpowiedź, że napisała do szkoły… która nie istnieje.

Odpowiedź dyrektora nie była zgodna z rzeczywistością. Szkoła istnieje, tylko Rada Miasta zmieniła jej nazwę. W odpowiedzi Alina Czyżewska poinformowała dyrektora, że zmiana nazwy nie oznacza, że szkoła przestała istnieć. Ponadto zwróciła uwagę, że posłużyła się nazwą, która widnieje na oficjalnej stronie internetowej szkoły i w Biuletynie Informacji Publicznej. Zapowiedziała, że jeśli szkoła pozostanie w bezczynności i nie odpowie na zapytanie, to złożona zostanie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Niezależnie od tego, Alina Czyżewska złożyła skargę na dyrektora do krośnieńskiego samorządu, gdzie zarzuciła między innymi: próbę uchylania się od udzielenia odpowiedzi, niedopełnienie obowiązku aktualizacji danych kontaktowych. Było to 13 lutego. Po otrzymaniu kolejnej wiadomości dyrektor odpowiedział na zadane pytania. 

Rada Miasta Krosna dopiero w maju rozpatrywała złożoną skargę. Uznano, że jest ona bezzasadna, ponieważ dyrektor odpowiedział w terminie 14 dni, w dwóch wiadomościach wysłanych 13 lutego. W odpowiedzi uznano też, że skarga została złożona 14 lutego, podczas, gdy Alina Czyżewska wysłała ją dzień wcześniej. 

Jeszcze przed sesją, po zapoznaniu się z projektem odpowiedzi, Alina Czyżewska zwróciła się do Rady Miasta Krosna o rozpatrzenie sprawy zgodnie ze stanem faktycznym. Przede wszystkim zwróciła uwagę, że w skardze nie ma zarzutu przekroczenia terminu. Jest za to zarzut wprowadzania w błąd, zarzut próby uchylenia się od odpowiedzi, na które radni nie odpowiadają. 

Przed samym głosowaniem do uzasadnienia uchwały dodano niewielką autopoprawkę, w Której Rada stwierdza, że faktycznie dyrektor szkoły nie dopilnował aktualizacji danych na stronach internetowych, a było to jego obowiązkiem. Skarga została jednak uznana za bezzasadną. 

W dyskusji radny Wojciech Byczyński (PiS) zwrócił uwagę, że Rada nie otrzymała wyjaśnień dyrektora, ani opinii prawnej, którymi dysponowała komisja. Prosił, żeby na przyszłość udostępniać takie materiały wszystkim radnym. Tymczasem Adam Przybysz (PiS) podkreślał, że dyrektor jest bardzo dobrym dyrektorem. 

Rada Miasta jednomyślnie uznała skargę za bezzasadną.

– To nie jest żadne zaskoczenie – mówi nam Alina Czyżewska, która oglądała krośnieńskie obrady “online” – Taki amatorski sposób rozpatrywania spraw dotyczy wielu rad miasta – dodaje. 

– Mogliśmy usłyszeć, że radni nie otrzymali pełnej dokumentacji, tj. odpowiedzi dyrektora i opinii prawnej. Czyli przyznali, że podejmowali decyzję, nie czytając wszystkich akt. W ten sposób nie proceduje się spraw – podkreśla Czyżewska.

– To świadczy o tym, że radni nie czytają dokumentów, nie wykonują swojej służby odpowiedzialnie – żadne “papiery” nikomu nie były potrzebne, żeby stwierdzić, że skarga jest bezzasadna – dodaje przedstawicielka Sieci Watchdog Polska.

Przypomina przy tym, że zgodnie z przepisami na Radzie Miasta ciąży obowiązek podjęcia wszelkich czynności niezbędnych do dokładnego ustalenia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli, a także organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie do władzy publicznej. 

– To postępowanie w żaden sposób nie odpowiada wymogom Kodeksu Postępowania Administracyjnego – dodaje Alina Czyżewska. 

– Odniosła się też do słów o “dobrym dyrektorze”. – Nie mówimy o opinii, jaką radny ma na temat dyrektora, tylko o tym w jaki sposób powinna działać Rada Miasta. Jeżeli ja podałam fakty świadczące o niedopełnieniu obowiązków przez dyrektora, to Rada Miasta ma się zająć tymi faktami, a nie bronić dyrektora, bo jest on “dobrym dyrektorem”. Od tego jest Rada Miasta. I oczekuję od organu samorządu, że rozpatrzy sprawę zgodnie z prawem, a nie zgodnie z interesem kolegi – podkreśla autorka skargi.  

– Radni w ogóle nie odnieśli się do zarzutów w skardze. Ich odpowiedź nie odnosi się do faktów, które skłoniły mnie do napisania skargi. Zauważmy absurd tego rozstrzygnięcia: radni przyznali, że de facto mam rację co do niedopełnienia obowiązku właściwego prowadzenia BIP, ale skargę i tak uznali za bezzasadną. Papier przyjmie wszystko, w odpowiedzi mogły być “chińskie znaczki”, a radni i tak by to przegłosowali. Dlatego będę składała skargę do wojewody – zapowiada Alina Czyżewska z Sieci Watchdog Polska. 

Warto tu podkreślić, że sprawa ma początek w kwestii dotyczącej uczniów… a krośnieńska młodzież ma wszak zajęcia z WOS-u, uczy się o prawach obywatelskich i obowiązkach władz i samorządu. Może być też zainteresowana sposobem rozstrzygnięcia w tej sprawie. Jaką naukę z tego wyciągną młodzi obywatele? 

red.

Podoba Ci się to, co robimy? Wesprzyj nas!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content