Skarga na podział „sportowego tortu”

Jak to się dzieje, że „lwią część” środków na popularyzację sportu wśród mieszkańców zgarniają „Wilki”?
Prezydent Piotr Przytocki po raz kolejny wyjaśnia: to zależy od „reklam” i „promocji miasta”! Proste?! Sprawdziliśmy! W uchwale Rady Miasta nie ma takiego kryterium. Ono jest nawet sprzeczne z celami uchwały.

O czym jest ten artykuł?
Prezydent Krosna udziela dotacji na popularyzację uprawiania sportu, w oparciu o kryterium, którego nie ma w uchwale.

W ubiegłym roku lwią część dotacji zgarnęły najbardziej profesjonalne Kluby. Na podium znalazły się:
„Wilki Krosno S.A.” z kwotą 710 tys. zł.
„Krośnieński Klub Koszykówki S.A.” z kwotą 220 tys. zł.
„Krośnieńskie Stowarzyszenie Siatkówki Karpaty Krosno” z kwotą 185 tys. zł.
To kwoty przede wszystkim na sfinansowanie udziału klubów w najwyższych klasach rozgrywkowych.

Mniej profesjonalne kluby, szkolące np. dzieci i młodzież nie mogły liczyć na tak wysokie dotacje, większość nie dostała więcej niż 20 tysięcy złotych.

Taki podział jest trudny do zaakceptowania dla wielu działaczy sportowych. Jednak jeszcze pod koniec 2023 roku, Piotr Przytocki otwarcie zapowiadał, że przy podziale środków będzie brał pod uwagę liczbę kibiców i oglądalność danej dyscypliny. Natomiast w ramach akcji „Zapytaj prezydenta”, Piotr Przytocki wyraźnie nazwał stosowane kryterium „ekwiwalentem reklamowym”.


W efekcie lokalny klub szkolący dzieciaki z Krosna (w jakiejkolwiek dyscyplinie), musi rywalizować „ekwiwalentem reklamowym” z klubami występującymi w czołowych ligach, sprowadzającymi doświadczonych zawodników nie tylko z innych miast, a nawet z zagranicy.

Problem w tym, że to nie są prywatne środki Prezydenta do podziału. Prezydent Piotr Przytocki pełni rolę organu wykonawczego. Podstawą do podziału środków jest uchwałą Rady miasta… Uchwała, której celem nie jest „promocja miasta”, nie jest „wspieranie sportu wyczynowego”, ani nie jest „oferowanie rozrywki kibicom”. Uchwała wskazuje zupełnie inne cele. Chodzi o:
Poprawę warunków uprawiania sportu na terenie Miasta, propagowanie czynnego udziału mieszkańców w zawodach sportowych, popularyzację uprawiania sportu dla podnoszenia sprawności fizycznej, promocji aktywnego stylu życia wśród mieszkańców Krosna.

Żaden z celów uchwały nie mówi o „promocji miasta”, albo „działaniu na rzecz odróżniania Krosna od Krosna Odrzańskiego”, ani o promowaniu „sportu wyczynowego w wykonaniu zagranicznych zawodników”.

Cele uchwały da się sprowadzić do jednego zdania: żeby więcej mieszkańców aktywnie uprawiało sport, dla zdrowia.
Tymczasem stosowany „ekwiwalent reklamowy” kieruje środki na inne cele.

Postepowanie prezydenta, byłoby zasadne, gdyby uchwała, jako cel, przewidywała zadanie własne gminy wskazane w ustawie samorządzie gminnym jako “promocja gminy”. Ale tak nie jest.

Najwyraźniej prezydent przyjmuje kryteria oceny, które wprost preferują wąski sport wyczynowy i zawodników nie będących mieszkańcami. Prezydent tego faktu nie ukrywa, co potwierdził publicznie w wypowiedziach w ramach akcji “Zapytaj Prezydenta”, a efekty widać w rozdziale środków na ubiegły rok, a dokonywanego w oparciu o uchwałę Rady Miasta Krosna Nr V/86/24.

Z tego powodu do Rady Miasta Krosna wpłynęła skarga na nieprawidłowe wykonywanie zadań przez Prezydenta, który wprowadził kryterium sprzeczne z uchwalonymi zasadami. Celem uchwały Rady Miasta Krosna jest bowiem propagowanie uprawiania sportu przez mieszkańców, a nie uzyskanie jak największego ekwiwalentu reklamowego przez gminę. Takiego celu po prostu nie ma w uchwale!

Komentuje autor skargi, Piotr Dymiński z Fundacji Pasjonauci:
– Rozpatrzeniem skargi Rada powinna zając się jeszcze przed końcem listopada. Akcja „zapytaj prezydenta” pozwoliła ujawnić nieprawidłowość w przyznawaniu środków. Prezydent w swojej argumentacji jest konsekwentny, a sposób rozdziału środków w ubiegłym roku jest zgodny z treścią jego wyjaśnień. Nie ma zatem mowy o pomyłce, czy przejęzyczeniu. Prezydent udziela dotacji niezgodnie z celami uchwały, a robi to w oparciu o kryterium, którego nie ma w uchwale – podsumowuje Dymiński.

Fundacja Pasjonauci nie bierze udziału w konkursie na zadania dotyczące popularyzowania uprawiania sportu w Krośnie, zatem skarga nie jest związana ze sposobem rozpatrywania naszych wniosków. Podkreślam to, bo inne organizacje, które krytykują podział, są oskarżane o „zazdrość” – dodaje Piotr Dymiński.

Cenisz to co robimy? Uważasz, że Krosno potrzebuje niezależnych mediów?

Wesprzyj naszą misję!

Powiedz o KrosnoSferze znajomym. Udostępniaj nasze wpisy.

Tworzenie niezależnych mediów kosztuje. Możesz wesprzeć nas finansowo:
Santander Bank Polska: 05 1090 2590 0000 0001 3762 3216 z dopiskiem „KrosnoSfera”

Lub wesprzyj Fundację „Pasjonauci” poprzez serwis  zrzutka.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content