Uciszyć Radę w sprawie wycinki drzew? 

Radca prawny Urzędu Miasta przekonywał Radę Miasta, że nie powinna zajmować się petycją w obronie drzew! Czy prezydent się pomylił? Czy rada ma kompetencje by zająć się petycją? Co czeka aleję wiązów przy ul. Wojska Polskiego? Aż siedmioro radnych jest za wycinką?!

Chodzi o petycję Prof. dr hab. Łukasza Łuczaja dotyczącą ochrony drzew przy ul. Wojska Polskiego. 

Petycja jest bardzo krótka i prosta, publikujemy całość: 

“Adresat Petycji: Rada Miasta Krosna

Zwracamy się z prośbą do Rady Miasta Krosna i władz miasta Krosna przeciwko wycince urokliwej alei 11 wiązów i kilku klonów przy ul. Wojska Polskiego w Krośnie. W ostatnich latach miasto Krosno zostało ogołocone z wielu drzew co pomniejsza jego walory krajobrazowe, historyczne i przyrodnicze. Aleje wiązów są rzadko spotykanym elementem w polskich miastach a ta aleja 11 wiązów jest wręcz unikatem na skalę polską.

Duża liczba drzew wiązu szypułkowego nad Wisłokiem w Krośnie i ta istniejąca aleja (którą można by przestać przycinać do roku) mogłyby się wręcz stać jedną z wizytówek Krosna, a drzewo wiąz jego drzewem symbolem. Zaznaczyć należy przy tym że na wschód od ulicy Spacerowej znajduje się unikalny fragment łęgu wiązowo-jesionowego (Ficario-Ulmetum) z czosnkiem niedźwiedzim, zbiorowisko chronione w skali Unii Europejskiej, kod 91F0

Z uzyskanych materiałów wynika że nie jest planowane poszerzenie drogi o kolejny pas ruchu, a wycinka wynika jedynie z chęci zwiększenia ilości miejsc parkingowych. Tymczasem istniejące miejsca parkingowe wzdłuż tej ulicy stoją często puste. Tym bardziej planowana wycinka wydaje się bezsensowna.

Prof. dr hab. Łukasz Łuczaj, Wydział Biologii, Ochrony Przyrody i Zrównoważonego Rozwoju, Uniwersytet Rzeszowski”.

Autorem petycji jest Łukasz Łuczaj ale podpisało ją ponad 1700 osób. Podpisywana była między innymi podczas protestu w obronie drzew

Komisja Skarg Wniosków i Petycji Rady Miasta Krosna jednomyślnie uznała petycję za zasadną. Następnie petycja powinna trafić pod obrady Rady Miasta Krosna, a te zaplanowane były na 26 września. 

Projekt jednak nie trafił od razu do porządku obrad. Radca Prawny UM, Dariusz Pniak, przedstawił opinię prawną, zgodnie z którą petycję powinien rozpatrywać Prezydent, a nie Rada Miasta (tę petycję prezydent już odrzucił, co stało się przyczyną protestów mieszkańców ).

Stanowisku radcy sprzeciwił się radny Gabriel Zajdel (jeden ze współorganizatorów protestu w obronie drzew). Radny powołał się na odpowiedź na interpelację, jaką otrzymał od prezydenta. – Otrzymałem informację, że w przypadku jeśli petycja została skierowana do Rady Miasta Krosna, jej rozpatrzenie leżałoby w gestii Rady Miasta Krosna – mówił Gabriel Zajdel. –Mam uważać, że odpowiedź Pana Prezydenta była błędna – dopytywał Gabriel Zajdel 

Prezydent jeśli tak napisał, to mógł się pomylić – odpowiedział radca Dariusz Pniak. 

Sprawę skomentował w mediach społecznościowych radny Gabriel Zajdel: 

No i mamy kabaret – Prezydent w swojej odpowiedzi na moją interpelację sam pisał, że jak petycja przyjdzie do RM, to Rada będzie musiała ją rozpatrzyć. A teraz, na sesji, mecenas Pniak ogłasza, że Prezydent się „pomylił”.

W efekcie Rada Miasta pod obrady przyjęła dwa projekty: jeden dotyczący rozpatrzenia petycji, a drugi dotyczący przekazania petycji prezydentowi. 

Petycję poparło 11 radnych:
Adam Przybysz, Agnieszka Raś, Daria Balon, Gabriel Zajdel, Janusz Hejnar, Małgorzata Szeliga, Paweł Krzanowski, Tomasz Józefowicz, Tomasz Soliński, Tomasz Zajdel i Wojciech Byczyński.

“Przeciw” było 7 radnych:
Anna Galert, Marcin Niepokój, Michał Finfa, Piotr Grudysz, Robert Hanusek, Sławomir Bęben, Zbigniew Kubit 

Od głosu wstrzymał się Michał Baran. 

“Mieszkańcy mają głos”

Komentuje Piotr Dymiński, w ramach prowadzonej przez Fundację Pasjonauci edukacji obywatelskiej:

W pierwszej kolejności Rada Miasta powinna zdecydować, czy jest kompetentna do rozpatrzenia petycji, czy nie. Jeśli tak, to powinna głosować tylko w sprawie rozpatrzenia petycji, a jeśli nie to tylko w sprawie przekazania do właściwego organu (Pan Pniak sugerował, że do Prezydenta, ponieważ ostateczna decyzja będzie należała do Prezydenta). 

Moim zdaniem Rada Miasta posiada uprawnienia do rozpatrzenia tej petycji. Pamiętajmy, że petycja to bardzo odformalizowana forma, w jakiej obywatele mogą zabrać głos w sprawach publicznych. Poprzez petycję mieszkańcy mogą zwracać się także do Rady, a Rada jest odpowiedzialna za kształtowanie naszego miasta.
Samo uznanie petycji za zasadną nie jest wiążące dla Prezydenta, ani niczego mu nie nakazuje. Zatem Rada nie wchodzi w kompetencje Prezydenta. “Zasadność” petycji może polegać na tym, że Rada popiera stanowisko mieszkańców.

Wprowadzenie obu tych projektów pod obrady, oraz kolejność ich przegłosowania, oznacza, że Rada (głównie Przewodniczący) nie jest pewna swoich uprawnień. Na dodatek doszło do tego, że pozostał niezrealizowany punkt obrad. Przecież nikt nie zdjął z porządku obrad punktu dotyczącego “przekazania petycji”. Nie odbyła się dyskusja, ani głosowanie nad tym punktem, po prostu Przewodniczący go nie zrealizował. To nie powinno mieć miejsca i nie miałoby miejsca, gdyby Rada była pewna jakie ma uprawnienia. 

Cenisz to co robimy? Uważasz, że Krosno potrzebuje niezależnych mediów?

Wesprzyj naszą misję!

Powiedz o KrosnoSferze znajomym. Udostępniaj nasze wpisy.

Tworzenie niezależnych mediów kosztuje. Możesz wesprzeć nas finansowo:

Santander Bank Polska: 05 1090 2590 0000 0001 3762 3216 z dopiskiem „KrosnoSfera”

Lub wesprzyj Fundację „Pasjonauci” poprzez serwis  zrzutka.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content