Rada Miasta Krosna podjęła uchwałę, która ma umożliwić dekorację świąteczną Krosna. Wgląda jednak, że nawet w takiej sprawie da się naruszyć prawo.
Podczas głosowania nad udekorowaniem Krosna, „z powodów technicznych” głosu nie oddał radny Adam Przybysz. Drobiazg? Wcale nie.
Ustawa o samorządzie gminnym, Art. 14:
„1. Uchwały rady gminy zapadają zwykłą większością głosów
w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady, w głosowaniu jawnym,
chyba że ustawa stanowi inaczej.
2. Głosowania jawne na sesjach rady odbywają się za pomocą urządzeń
umożliwiających sporządzenie i utrwalenie imiennego wykazu głosowań radnych.
3. W przypadku gdy przeprowadzenie głosowania w sposób określony
w ust. 2 nie jest możliwe z przyczyn technicznych przeprowadza się głosowanie
imienne.”
Ku mojemu zaskoczeniu, prowadzący obrady nie zarządził wymaganego ustawą głosowania imiennego! Zwróciłem radnym uwagę, pytając „jak zagłosował Pan Adam?” I mówiąc, że radny uczestniczy w obradach, ma prawo oddać głos i nawet próbuje oddać głos. Przyczyna techniczna nie może pozbawiać go prawa oddania głosu.
Prowadzący obrady poinformował wtedy, iż radny nie oddał głosu z powodu przyczyn technicznych, a w protokole ujętych będzie 19 głosujących. Następnie nakazał mi zajęcie miejsca. Wszystko powinno być dostępne na nagraniu z sesji. Mam także własne nagranie.
Najwyraźniej doszło do naruszenia ustawy o samorządzie gminnym. Drobiazg?
Nie!
Dobrze, że przy drobnej sprawie dowiedzieliśmy się, że prowadząc obrad Pan Kubit nie zna przepisów. Dzięki temu jest szansa go dokształcić, albo wymienić, zanim dojdzie do naruszenia prawa przy ważniejszej uchwale.
Dlaczego? Bowiem wobec naruszenia prawa przy podejmowaniu uchwały, należy się zastanowić czy jej podjęcie jest zgodne z prawem. Pozbawienie radnego prawa do oddania głosu, stanowić może bardzo istotne naruszenie prawa i skutkować właśnie nieważnością uchwały.
Na razie mam „szopkę” w Radzie Miasta, a czy będą ozdob świąteczne? Okaże się.