W przyszłym roku krośnian czekają podwyżki podatków od nieruchomości i od środków transportu. Początkowo przewidywano wzrost nawet o 15%. W wyniku autopoprawki ostatecznie wzrost nie będzie aż tak dotkliwy. Na jaki cel przeznaczone będą środki z podatków i czego jeszcze musi nauczyć się “mały Jaś”?
Podczas listopadowej sesji Rady Miasta Krosna dyskutowano o podwyżce podatków lokalnych. Wstępny projekt przewidywał wzrost nawet o 15%, w tym podatków od nieruchomości przewidzianych na działalność gospodarczą. Wielu radnych nie było przekonanych do tak dużej podwyżki obciążeń. W efekcie na sesję przedłożono projekt z autopoprawką, która przewidywała wzrost podatków o około 10% od nieruchomości przeznaczonych na działalność gospodarczą.
W dyskusji część radnych taką podwyżkę traktowało jako …”ulgę dla przedsiębiorców”, bo podwyżka mogła być większa. Także prezydent Piotr Przytocki stwierdził, że “Będzie to z korzyścią dla przedsiębiorców”, a przewodniczący Rady, Zbigniew Kubit wprost powiedział, że autopoprawka dotycząca podwyżek podatków to “obniżka podatku z 15% do 10%”. Dodał, że to “krok trudny dla budżetu gminy, ale sprzyjający przedsiębiorczości”.
Radny Paweł Krzanowski podkreślał, że podatek od nieruchomości w Krośnie jest stosunkowo wysoki. “te 10% to i tak jest za dużo” – mówił radny. Także radny Sławomir Bęben apelował, by nie obciążać przedsiębiorców, którzy i tak ponoszą ogromne koszty.
Radny Marcin Niepokój odniósł się do tych wypowiedzi, stwierdzając, że podwyżka niższa niż pierwotnie zakładano jest po to, “żeby przedsiębiorcom pomóc”. Dodał, że “zmniejszenie podwyżki powinno tym przedsiębiorcom pomóc w przyszłym roku”.
Znaczna część dyskusji radnych była poświęcona kwestiom inflacji i trudności gospodarczych. Radni spierali się o to, czy przyczyną jest sytuacja światowa, czy głównie odpowiada za to polityka rządu.
Radny Paweł Krzanowski stwierdził, że w mieście bardzo łatwo wydaje się publiczne pieniądze. Wymienił, że kolejny raz remontuje się tę samą kostkę brukową, czy tworzy się instytucje, które kosztują miliony. Wspomniał przy tym o Centrum Dziedzictwa Szkła. Z tym polemizował radny Robert Hanusek, stwierdzając, że to nie czas na rozmowy o CDS.
Głos w dyskusji zabrał też przedstawiciel “Pasjonautów”, jako osoba z publiczności.
Zwrócił uwagę, że 10% podwyżki podatków, to nadal podwyżka i trudno to traktować jako “ulgę dla przedsiębiorców”. Zaznaczył, że w uzasadnieniu projektu uchwały jest mowa o środkach koniecznych do realizacji podstawowych zadań gminy, tymczasem pieniądze są potrzebne np. na zapewnienie możliwości organizowania wyścigów w mieście. Prosił by rozważać na co, naprawdę ściągane są podatki, w tym z rentownych gałęzi gospodarki, które tworzą miejsca pracy, a w efekcie zasilają też budżet wpływami z części podatków PIT. Piotr Dymiński wręczył przy tym na ręce Przewodniczącego Rady Miasta Krosna książkę “Miasto wobec wyzwań” z dedykacją dla gminy. Zacytował przy tym jedną z przewodnich myśli zawartych w książce: “Gospodarka jest zróżnicowana. Wspieraj wszystkie podsystemy”.
Prezydent Piotr Przytocki odpowiedział: “Panie Piotrze Dymiński, zanim Pan coś powie, niech się Pan zastanowi, a najlepiej czyta książki, ale nie takie jak Pan tu przyniósł”. Następnie pouczył, żeby “nie mylić wydatków bieżących z wydatkami inwestycyjnymi, bo to jest uprawianie dziwnej polityki i mieszaniem ludziom w głowach”. Piotr Przytocki stwierdził, że wydatki inwestycyjne finansowane albo ze środków własnych, albo kredytowych, albo pomocowych, jeśli będą. “To co Pan sobie dopowiedział, to są jakieś domysły małego Jasia, który próbuje interpretować przepisy po swojemu” – stwierdził Piotr Przytocki.

Tymczasem projekt uchwały dotyczący dużej inwestycji na potrzeby wyścigów, w uzasadnieniu zawiera informację, że inwestycja będzie finansowana “z wpływów z podatku od nieruchomości”. O środkach pomocowych nie ma miejsca. A kredyt? Na ogół uchwały o zaciąganiu kredytów także zawierają informacje, że zostaną spłacone z wpływów z podatków, w tym od nieruchomości.
Za podniesieniem podatków od nieruchomości zagłosowało 12 radnych (Klub Samorządowy i PO), a przeciw było 6 (Klub PiS), przy trzech nieobecnych podczas obrad.
Pasjonauci