Pieszo przez Polskę

Jacek w przeciągu ostatnich kilku lat zwiedził trzynaście krajów, m.in. Serbię, Bułgarię, Rumunię czy Hiszpanię. Nie byłoby w tym pewnie nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Jacek podróżuje na piechotę. W tym roku postanowił zrobić sobie “spacer” po Polsce.

Jacek w przeciągu ostatnich kilku lat zwiedził trzynaście krajów, m.in. Serbię, Bułgarię, Rumunię czy Hiszpanię. Nie byłoby w tym pewnie nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Jacek podróżuje na piechotę. W tym roku postanowił zrobić sobie “spacer” po Polsce.

Jacka spotkaliśmy w Iwoniczu-Zdroju. Na pytanie skąd przyszedł, jak gdyby nigdy nic, odpowiedział, że…ze Świnoujścia. Wyruszył żeby nareszcie dobrze poznać swój kraj, bez szczegółowego planu, chciałby np. odwiedzić każdy z dwudziestu trzech Parków Narodowych i zdobyć Korony Gór Polski. Chce zobaczyć miejsca, w których jeszcze nie był i odwiedzić swoje ulubione punkty na mapie Polski. Szedł przez wybrzeże, Warmię i Mazury, Suwalszczyznę, Podlasie, Szlakiem Nadbużańskim. Odwiedził Lublin i przez Roztocze doszedł do Przemyśla. To było jego pierwsze spotkanie z Polską wschodnią. 

-“To fascynujące, mogłem obserwować, jak zmienia się krajobraz, jak zmieniają się ludzie, ich zachowania specyficzne dla każdego regionu”- zachwyca się Jacek. 

Następnie rozpoczął wędrówkę po znanych sobie szlakach polskich Karpat, to tu w 2016 r. zaczęła się jego przygoda “włóczykija”. Śpi głównie w namiocie ale odwiedza też miejsca noclegowe, w których kiedyś był i które miło wspomina. Podczas swojej wędrówki, na mało uczęszczanym szlaku, miał okazję spotkać m.in. wilka i niedźwiedzia. To, co go martwi to spora ilość śmieci na szlakach. Ze smutkiem przyznał, że w tej kategorii jesteśmy w czołówce krajów, które odwiedził. Przyznaje, że czasami podczas wędrówki jest trudno ale zaraz dodaje, że po ciężkich chwilach, przychodzą te wspaniałe. “Na zawsze zapamiętam moment, w którym dotarłem do Santiago de Compostella, to wywarło duży wpływ na moje życie” – wspomina Jacek. 

Osobom, które chciałyby, tak jak on wyruszyć na wielotygodniową, pieszą wędrówkę, radzi przede wszystkim, żeby się nie bać, żeby znaleźć w sobie odwagę i spróbować, bo inaczej nigdy się nie przekonamy, czy to jest to. “Wyjście na wyprawę zaczyna się w głowie, jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz…”

Jeżeli chcecie towarzyszyć Jackowi w jego wędrówkach, odwiedźcie jego fanpejdż na FB “Gdzie jest Jaca? – Pieszo przez Polskę”

Pasjonauci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content