Nareszcie przyszło, wyczekiwane przez wielu od września, lato. Może pogoda odbiega jeszcze od wymarzonej aury na wakacje ale lato bezsprzecznie już jest. Przed miłośnikami tej pory roku smażing, plażing i drinki z palemką. Leżak, w słońcu albo w cieniu, jak kto woli. Wiele osób źle znosi upały i lato najchętniej spędziliby w lesie lub na dalekiej północy. Upały źle znoszą też zwierzęta, tylko one nie mają wyboru i często są zmuszone spędzać lato tak, jak lubią ich właściciele. O ile oczywiście przed wyjazdem na wakacje nie zostaną przywiązane do drzewa w lesie albo odwiezione pod bramę schroniska. Ale wróćmy do tych szczęśliwców (głównie psów, koty rzadko zabieramy na urlop), które są dla nas członkiem rodziny i zabieramy je na rodzinne wakacje. Najpierw podróż, często wiele godzin w samochodzie. Warto zadbać o odpowiednie zabezpieczenie naszego pupila. Małe psy i koty najlepiej przewozić w bezpiecznie umocowanym transporterze, większe w odpowiednio dobranej uprzęży, lub w klatce samochodowej. Absolutnie nie przewoźmy zwierzaków “luzem”. Nawet najbardziej ułożony pies czy kot może w stresującej go sytuacji zachować się nieprzewidywalnie np. wskoczyć na kolana, albo o zgrozo, pod nogi kierowcy. W czasie kolizji niezabezpieczone zwierzę jest narażone na śmierć, a także stanowi zagrożenie dla współpasażerów. Podczas podróży róbmy przerwy na wodę i “toaletę”. Używając nawiewu albo klimatyzacji upewnijmy się, że jest to komfortowe również dla naszego pupila. To w podróży, a jak zaopiekować się zwierzakiem po dojechaniu do celu, albo po prostu w miejscu zamieszkania, kiedy jest upał? Na spacery wybieraj raczej chłodniejsze pory, wczesny ranek albo wieczór. Przechadzki w czasie upału ogranicz do minimum i nie narażaj swojego pupila na konieczność długiego chodzenia po nagrzanym asfalcie czy chodniku. Zapewnij zwierzakom dostęp do świeżej, chłodnej wody. W przypadku kotów warto postawić dodatkowe miski, np. na parapecie, na którym lubi się wygrzewać, a także podawać “mokrą” karmę zamiast suchej. Można też sprezentować swojemu mruczkowi fontannę-poidełko. Pamiętaj, że szczególnie młode koty mogą nie mieć na tyle rozwiniętego instynktu samozachowawczego, żeby wiedzieć, kiedy zejść ze słońca i są szczególnie narażone na udar cieplny. Staraj się pilnować również żeby pies nie zasnął w pełnym słońcu. Kiedy wychodzicie z domu, pod żadnym pozorem nie zakładaj mu kagańca, który uniemożliwia otwierania pyska. Psy się nie pocą, ochładzają się poprzez ziajanie. Jeżeli chodzi o zabawy, lepiej wybierać te, które nie wiążą się z dużą aktywnością. Bieganie za frisbee w temperaturze 30 kilku stopni po rozgrzanym piasku może skończyć się dla psa źle, nawet jeżeli wydaje się on być zachwycony tą zabawą.
O tym, żeby nie zostawiać zwierząt w upał (a najlepiej nigdy) w samochodzie, do znudzenia, co roku w lecie piszą i mówią wszystkie możliwe media. Jednak, jak widać na parkingach, niektórzy tej informacji nie chcą lub nie potrafią przyswoić. Widzieliście kiedyś eksperyment, w którym ktoś “gotował” jajko za szybą nagrzanego samochodu? To teraz wyobraźcie sobie, że tak samo gotuje się Wasz pupil. Narażacie go na śmierć z przegrzania i odwodnienia. Nie tłumaczcie się, że wyszliście tylko na “sekundę”. Może być kolejka, możecie spotkać kogoś i się zagadać, może Wam się zrobić słabo i zabierze Was karetka, a w tym czasie Wasz ukochany psiak będzie umierał w męczarniach. Na psinę lub kocinę lepiej wybrać się do chińskiej restauracji niż przygotować ją we własnym samochodzie ze swojego przyjaciela.
Jeżeli do niektórych osób nie dotarło jeszcze, że trzymanie psa na łańcuchu to, najłagodniej mówiąc, brak serca, przypominamy, że taki psiak powinien mieć stały dostęp do świeżej, chłodnej wody i możliwość schronienia się w cieniu.
W upał nie zapominajmy też o dzikich zwierzętach. Wystawmy miskę z wodą pod blokiem lub w ogrodzie.
O spostrzeżenia na temat tego, jak dbamy o swoje zwierzaki latem, poprosiliśmy lek. wet. Natalię Frączek-Grocholską z gabinetu weterynaryjnego „Cywil”.
Brak właściwej opieki nad psem podczas upałów jest bardzo niebezpieczne. W ten sposób może dojść do zagrażającemu życiu udarowi cieplnemu u zwierzęcia.– mówi Natalia Frączek-Grocholska. Poniżej znajdziesz porady weterynarza jak rozpoznać czy dzieje się coś złego i jak pomóc psu, gdy dojdzie do udaru cieplnego.
Udar cieplny u psa – objawy i pierwsza pomoc
Wakacje, upały i piękna pogoda napawają beztroską, niestety nie zwalniają nas z odpowiedzialności za naszych podopiecznych. Zobacz jak możesz rozpoznać, że coś złego dzieje się z Twoim pupilem lub i w jaki sposób udzielić mu pomocy.
Jak rozpoznać udar cieplny u psa?
Udar cieplny, czyli niewydolność krążeniowa i oddechowa jest skutkiem przegrzania organizmu. Mamy z nim do czynienia kiedy temperatura ciała psa lub kota jest większa niż 41 °C.
Objawy udaru u zwierząt: intensywne ziajanie, niergeularny, płytki oddech, ślinotok, pobudzenie, osłabienie, wymioty, biegunka, przyspieszone bicie serca, drgawki, suchość dziąseł i warg, utrata przytomności, zazwyczaj ciemny kolor języka i dziąseł.
- Oczywiście nie wszystkie objawy muszą występować w tym samym czasie – podkreśla Natalia Frączek Grocholska.
Jak udzielić pierwszej pomocy zwierzęciu?
Po pierwsze przenieś zwierzaka w chłodniejsze, zacienione miejsce na świeżym powietrzu.
Co robić dalej?
– Zapewnić mu świeżą, letnią wodę do picia. Pod żadnym pozorem nie bardzo zimną, bo zwierzę może dostać szoku! Schłodzić go chłodną wodą poprzez polewanie lub obłożenie zimnymi ręcznikami łap, ogona i karku. Wymyć pysk psa ze śliny i (jeśli wystąpiły) wymiociny. Czuwać nad tym, aby język był cały czas na wierzchu. W razie gdy nie ma poprawy potrzeba będzie wezwania weterynarza. Nie wolno podawać zwierzęciu żadnych leków na własną rękę, nawet gdy są polecane w Internecie! – podkreśla Natalia.
W jaki sposób ograniczyć ryzyko przegrzania zwierzęcia?
– Przede wszystkim zapewnij mu stały dostęp do miski ze świeżą, chłodną wodą. Jeśli zwierzę większość dnia przebywa na zewnątrz to zadbaj o to, żeby w każdej chwili mógł schronić się w zacienionym miejscu. Ogranicz spacery i zabawę z pupilem w porach, kiedy słońce świeci najmocniej lub jest bardzo duszno. Rozgrzany chodnik, czy ulice mogą poparzyć psie łapy, dlatego jeśli po przyłożeniu dłoni do rozgrzanej nawierzchni ciężko wytrzymać ci 5 sek. zafunduj mu spacer po trawie, lub w zacienionym miejscu. Pod żadnym pozorem nie zostawiaj zwierzęcia w aucie, dla niego to katorga, a i Ty z tego powodu możesz ponieść konsekwencje prawne. Odpuść używanie metalowych akcesoriów ( łańcuchów, kolczatek) – przekonuje Natalia.
Pamiętaj, udar cieplny jest skutkiem przegrzania. To działa bardzo podobnie jak u ludzi, podczas upałów musimy uważać nie tylko na siebie, ale i na naszych podopiecznych, bo pies, czy kot jest uzależniony od człowieka. Odpowiadamy za nasze zwierzaki.
Pasjonauci