17 czerwca w Hotelu „Nafta” podpisano umowę o dofinansowanie budowy tzw. „spalarni” w Krośnie. Podczas konferencji prasowej prezydent Krosna zapowiedział możliwość przeprowadzenia referendum w tej sprawie.
Krośnieński Holding Komunalny otrzyma dofinansowanie z NFOŚiGW w Warszawie na finansowanie projektu: „Zintegrowany system gospodarki odpadowo-energetycznej w regionie południowym województwa podkarpackiego – II etap” na realizację zadania – Budowa bloku energetycznego opalanego paliwem z pozostałości z sortowania odpadów”. Umowa już została podpisana.
Całkowita wartość inwestycji jest szacowana na ponad 140 mln złotych (brutto). Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie wesprze inwestycję 50 mln zł (netto) dotacji oraz dofinansowaniem w formie preferencyjnej pożyczki w wysokości 61 min 743 tys. zł (netto)
Budowa nowego bloku energetycznego w Elektrociepłowni „Łężańska” ma rozwiązać problem zagospodarowania odpadów komunalnych z Krosna i 27 podkarpackich gmin, w tym „frakcji wysokokalorycznej”, której nie należy składować. Zagospodarowanie tej części odpadów w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami stanowi duży koszt dla krośnieńskiej spółki.
Referendum?
Kilka lat temu temat budowy „spalarni” w Krośnie budził duże emocje. W 2015 roku mieszkańcy złożyli kilka tysięcy podpisów o przeprowadzenie referendum. Rada Miasta Krosna odrzuciła wniosek większością głosów (na referendum nie zgodzili się radni z ugrupowań popierających prezydenta).
Zapewne dlatego podczas konferencji prasowej towarzyszącej podpisaniu umowy padły pytania dotyczące konsultacji społecznych. Prezydent Piotr Przytocki odpowiedział, że debata publiczna na temat tej inwestycji toczy się już od dawna, w tym w mediach. Dodał, że organizowano spotkania, w tym dyskutowano na spotkaniach w dzielnicach i osiedlach oraz zorganizowano wyjazdy dla mieszkańców, by zobaczyli spalarnie w innych miastach.
– Po tych wyjazdach mieliśmy zwiększoną ilość osób „za” taką inwestycją – podkreślał prezydent.
– Jeżeli taka będzie wola mieszkańców, to jesteśmy przygotowani, żeby zorganizować referendum w tym zakresie i prowadzić kampanię wyjaśniającą przed referendum aby mieszkańcy mieli pełne przekonanie bezpieczeństwa – mówił prezydent Piotr Przytocki.
Podczas konferencji podkreślano, że działanie tego typu instalacji podlega znacznie ostrzejszej kontroli niż spalanie węgla i biomasy, czyli paliw obecnie używanych w kotłowni w Krośnie. Bardziej rygorystyczne są też normy.
Piotr Dymiński