Precz z alkoholem!

Alkohol jest trujący. Warto to zaznaczyć na samym początku. Obecnie nauka dysponuje coraz większą ilością danych potwierdzających szkodliwe działanie alkoholu. W każdych ilościach. Nie powinno być mowy o “profilaktycznym działaniu alkoholu dla zdrowia”. To po prostu trucizna, ale niszcząca też psychikę i prowadząca do tragedii rodzinnych i problemów społecznych. 

Alkohol zabija

Skutki negatywnego działania alkoholu widziałem z bardzo różnych perspektyw. Osoby, których życie rodzinne i zawodowe zostało zniszczone przez alkohol mam zarówno w rodzinie, jak i wśród przyjaciół. W niektórych przypadkach zasadny jest raczej czas przeszły: “miałem”, bo nie żyją. Stracili życie w bardzo młodym wieku, właśnie ze względu na alkohol. 

To może stać się na różne sposoby, można umrzeć od alkoholu “na raty”, przez wyniszczającą chorobę alkoholową, albo skończyć dość szybko, np. w wypadku pod wpływem alkoholu. Ja znałem ludzi, którzy odeszli na oba te sposoby. 

Mieszkam w Krośnie, na osiedlu, na którym problemy powodowane przez alkohol są codziennością. Mamy tu osoby nietrzeźwe żebrające na najtańszy alkohol. Zaczepiają przechodniów i klientów pod sklepami. Mamy place zabaw dla dzieci, ale będące miejscem picia alkoholu przez dorosłych, którzy zostawiają po sobie butelki, a nawet potłuczone szkło. Zdarza się, że opanowują ławeczki na placach zabaw nawet w biały dzień. Widujemy osoby nietrzeźwe leżące na ławkach, trawnikach, nawet na środku chodnika.
Jakiś czas temu robiliśmy wywiady ze wszystkimi dzielnicowymi w Krośnie. Policjanci z Osiedla Tysiąclecia potwierdzają, że na tym terenie jest źle, w tym “dziedziczenie problemów społecznych”. Przyczynami są często: nadużywanie i uzależnienie od alkoholu. Jednym ze zjawisk na Osiedlu Tysiąclecia jest też zakłócanie ciszy nocnej (nocne krzyki, awantury), gdzie sprawcami są nieraz osoby opuszczające lokale (np. dwa niedaleko od siebie położone przy ul. Krakowskiej). Są też osoby przyjezdne, wracające z pracy, ale też często młodzi ludzie wracający ze szkół i czekający na transport na Dworcu… lub w okolicy Dworca. Nudzą się, nie mają co robić, więc kupują alkohol i piją. Na ławeczkach, w zaułkach, na placach zabaw.

Za dużo punktów?

Temat został poruszony podczas niedawnego spotkania przedstawicieli władz miasta z mieszkańcami. Obecny na zebraniu miejski radny zwrócił się z pytaniem do Rady Osiedla: “Poprzednia Rada przez 9 lat pisała wnioski o zmniejszenie ilości punktów sprzedaży alkoholu. Czy kontynuujecie te działania”?
Okazało się, że działania nie są kontynuowane, więc radny był wyraźnie niepocieszony. A gdyby były kontynuowane? Czy to by pomogło? Przecież 9 lat pisania wniosków nic nie dało. Z prostej przyczyny: gmina nie ma możliwości zmniejszenia ilości punktów na danym obszarze. Po prostu, nie ma takiej opcji. Pisanie przez 9, czy 19 lat o coś, czego nie da się zrobić, raczej nie ma sensu, nieprawdaż? Owszem, samorząd może ograniczyć ilość koncesji w mieście, ale to nie znaczy, że punkty sprzedaży znikną akurat z Osiedla Tysiąclecia. Poza tym, czy liczba punktów sprzedaży to przyczyna, czy raczej skutek problemu? Skutek, bo te punkty utrzymują się, dzięki dużej liczbie chętnych do zakupu alkoholu. Spadek liczby punktów spowoduje najwyżej koncentrację klientów (i problemów!) w pozostałych sklepach i ich sąsiedztwie. Przecież ktoś nadużywający alkoholu nie przestanie pić tylko dlatego, że będzie miał 100 m dalej do sklepu… 

…a może nocna prohibicja? 

Kolejny pomysł na “walkę z alkoholem” to tzw. “nocna prohibicja”. Aktualnie prezydent Krosna przygotowuje projekt wprowadzenia nocnego zakazu handlu alkoholem pomiędzy godziną 23, a 6 rano (projekt ujawniono w BIP po moim wezwaniu: https://bip.umkrosno.pl/?c=mdTresc-cmPokazTresc-618-39197 ).
Czy to rozwiązuje jakikolwiek problem? Takie ograniczenie dotyczy zaledwie kilku sklepów (i stacji benzynowych) w Krośnie. Większośc punktów (w tym na Osiedlu Tysiąclecia) zamykanych jest do 23. Alkohol zawsze można kupić wcześniej, “na zapas”, można też podjechać do Korczyny. Doświadczenia innych miast pokazują, że takie zakazy to pożywka dla nielegalnego handlu w “melinach” i z bagażnika taksówki. Taki zakaz nie dotyczy też gastronomii! A hałasują głównie nie osoby, które kupiły alkohol po 23 w sklepie. Ci kupili i poszli do domu. Hałasują osoby wychodzące z klubów i restauracji w środku nocy. Po potańcówce, koncercie albo wychodząc z kręgielni. Ci ludzie hałasują nie tylko z powodu alkoholu, ale dlatego, że są ogłuszeni hałasem. Nie słyszą się dobrze, więc krzyczą do siebie. Zakaz sprzedaży piwa w sklepie tego nie zmieni w żaden sposób, bo niby jak? Taka “nocna prohibicja”, to nic innego jak pozorowanie działań, udawanie, że coś się robi, na zasadzie: “no o co Wam chodzi, walczę z alkoholizmem, dałem Wam prohibicję”.

Co jeszcze można zrobić?

 Duża ilość punktów i zezwoleń na sprzedaż alkoholu ma też druga stronę, którą można uznać za pozytywną. Z tego tytułu gmina pozyskuje środki, które mają być przeznaczone na profilaktykę i przeciwdziałanie uzależnieniom. Przykład: w 2021 roku 20 punktów z Osiedla Tysiąclecia za zezwolenia zapłaciło łącznie 127 284,35 zł. To są środki na przeciwdziałanie uzależnieniom, na profilaktykę.  Tylko jaka profilaktyka jest prowadzona na tym osiedlu? No właśnie nie bardzo coś jest. Choćby, akurat to osiedle nie ma filii Dziennego Ośrodka Wsparcia.
W sierpniu 2023 roku, skierowałem do Prezydenta Krosna wniosek o podjęcie działań profilaktycznych na Os. Tysiąclecia. Wskazałem jakie są problemy i jakie kwoty wnosi to osiedle z tytułu sprzedaży alkoholu. Wnioskowałem o działania z udziałem animatorów i terapeutów mogłoby mieć formę filii Placówki Wsparcia Dziennego. Niestety Prezydent odrzucił wniosek. Poinformował, że już podejmuje działania w celu rozwiązania problemów osiedla… bo przygotowuje projekt “nocnej prohibicji”. Tymczasem Osiedle Tysiąclecia zmaga się z problemem alkoholowym, a środki na profilaktykę wydawane są gdzie indziej. Równolegle najbardziej zatroskane osoby zdają się tego nie dostrzegać, wolą bez końca pisać o niemożliwe do zrealizowania “zmniejszenie liczby punktów”, albo będą się cieszyć z tego “nocnego zakazu” na zasadzie “no przynajmniej coś próbujemy”. No i co z tego wynika? Nic. Tak jak z 9 lat pisania wniosków o likwidację sklepów.

Epilog

Wspomniany wniosek o działania profilaktyczne złożyłem w sierpniu. Prezydent go odrzucił. W tym samym miesiącu Pan Prezydent Piotr Przytocki objął patronatem pewien konkurs. Promując ten konkurs rozpowszechniano informacje o piciu alkoholu w ramach “profilaktyki zdrowia”. Pan Prezydent patronował rozpowszechnianiu groźnego mitu, który przyczynia się do rozwoju choroby alkoholowej, a równocześnie odrzuca wniosek o realne działania przeciwalkoholowe. Dziwne.

Piotr Dymiński
fot. piaskownica na krośnieńskim osiedlu, Damian Piórko Ziemba

Komentarz
  1. Muszę się odnieść do słów autora o nocnej prohibicji. Większych glupot nie czytałem, nocna prohibicja jest jedynym rozwiązaniem które w szybki i skuteczny sposób na zmniejszenie uciążliwości picia alkoholu. Doświadczenia innych miast wyraźnie pokazują że takie rozwiązania mają sens, wystarczy spojrzeć na Kraków. Gdy czytałem fragment że najbardziej hałasują osoby wychodzące z koncertów (bo są ogłuszenii) lub restauracji to myślałem że zejdę ze śmiechu i żenady. Problemem nie są restauracje i kluby, a alkohol, szczególnie ten który jest łatwo dostępny i tani. Będąc w centrum Krosna w promieniu kilkuset metrów jest co najmniej jeden sklep gdzie można kupić alkohol. Prohibicja po 23 to też jest jakieś nieporozumienie, standardem jest prohibicja wprowadzona o godzinie 22.00. Autor twierdzi że duża liczba pozwoleń na sprzedaż alkoholu jest zjawiskiem pozytywnym bo gmina ma kasę na walkę z alkoholizmem. Tutaj ręce mi opadły. Skutki spożywania alkoholu nie da się zniwelować żadnymi pieniędzmi, autor nie zdaje sobie sprawy że skutki picia obejmują każdy aspekt życia, picie jednej osoby dotyka wszystkich naokoło a nawet osób postronnych. Nie chce mówić nawet o tym że alkohol jest głównym powodem przestępstw, przemocy wobec dzieci, awantur domowych. Uważam ten tekst za szkodliwy, a prohibicje za jedyny sensowny sposób na ograniczenie spożycia, który przynosi niemal natychmiastowe efekty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content