Wydarzenia kilku ostatnich dni wstrząsnęły sceną polityczną w Krośnie. Szczególnie bardzo krytyczne publikacje medialne, wytykające arogancję i błędy władzy, doprowadziły do dzisiejszej (01.04.2024 r) konferencji prasowej. Piotr PRzytocki ma dość tłumaczenia się za błędy radnych i urzędników. “Tego jest za wiele”.
Piotr PRzytocki zrezygnował ze stanowiska – Mam dość. Nie panuję już nawet nad moim ugrupowaniem, a nawet nad Urzędem. Robią rzeczy za moimi plecami, nie słuchają mnie, a ludzie nie wierzą, że nie mam nic wspólnego z tym co robią urzędnicy! To nie może tak być! – stwierdził na konferencji prasowej Piotr PRzytocki.
Jakie powody wymienił Piotr PRzytocki?
1. Nowe ścieżki rowerowe, których kolor jest nie do przyjęcia. Problem rozdmuchały największe portale informacyjne w mieście. Od tego czasu, ludzie mijając prezydenta na ulicy lub ścieżce spacerowej, pukają się w czoło. – To nie moja wina! Ludzie nie rozumieją, że ja nie odpowiadam za wszystko to, co robi urząd! To szalony pomysł urzędników. I jeszcze zamiast żywicy tam dali farbę żywiczną. To się zetrze! Będzie wstyd! – komentował Piotr PRzytocki – Mieszkańcy nie potrafią zrozumieć, że ja odpowiadam wyłącznie za sukcesy naszego miasta, a nie za błędy urzędników – podkreślił dotychczasowy prezydent Krosna.
2. Jakby powyższego było mało, to KrosnoSfera wytknęła prezydentowi i jego klubowi, błędy zaniechania w związku z wygasającymi kadencjami rad Dzielnic i Osiedli. Piotr PRzytocki stwierdził na konferencji prasowej, że nie potrafi teraz popatrzeć tym ponad 100 społecznikom w oczy. – To nie nasza wina. To wina Europarlamentu, Kaczyńskiego i Biura Wojewody. Ale ludzie tego nie rozumieją! Wydaje im się, że za to jak działają Dzielnice i Osiedla w Krośnie odpowiada krośnieński samorząd. Mam już dość tłumaczenia się za Brukselę. Odchodzę – stanowczo podkreślił swoją decyzję Piotr PRzytocki.
3. Kolejny problem, to naganne zachowanie kolegi PRezydenta, czyli Przewodniczącego Rady Miasta, Pana Zbigniewa Kubita. Ostatnio, przewodniczący nie dopuścił do głosu mieszkańca, który złożył skargę na urzędników. Pan Kubit pozwolił bez ograniczeń mówić przedstawicielom Urzędu, ale nie udzielił głosu poszkodowanemu. Do tego złośliwe żartował, iż poszkodowany być może będzie mógł zabrać głos później, ale w celu złożenia radnym życzeń. – To nie do pomyślenia, żeby nie udzielać głosu pokrzywdzonemu, gdy jest popełniony oczywisty błąd urzędniczy! Radny nie jest od tego, żeby kpić z obywatela! – grzmiał prezydent, który ma już dość kolegów ze swojego ugrupowania.
4. Do Urzędu wpłynęła kolejna petycja strażaków z Białobrzeg. Wymyślili sobie, że jako Straż Pożarna, potrzebują wozu gaśniczego. Piotr PRzytocki szczerze chciał im ustąpić i jak to określił: “kupić dzieciom zabawkę”.
– Prosiłem radnych na sesji, mówiłem: “przegłosujcie uchwałę, kupmy im to auto, bo nie dadzą spokoju”. Ale radni mnie nie słuchają. Zaczęli pytać: “A po co strażakom wóz gaśniczy? Nie mogą wiadrami? Jak dawniej?”. A kolega Kubit jeszcze żartował, że “przecież nie planujemy tam żadnego pożaru”. Z taką ekipą nie da się rządzić, rezygnuję – relacjonuje Piotr PRzytocki, który jest już autentycznie zmęczony postulatami strażaków i żartami zamieniającymi krośnieńską Salę Narad w kabaret.
KrosnoSfera to wolne media. Dlatego informację przed nami zdążył już opublikować portal Krosno24.pl (Piotr PRzytocki nie jest już prezydentem Krosna).
red.