Mąka, woda, sól i zakwas/drożdże, a tyle możliwości. Pszenny, żytni, pszenno-żytni, gryczany, owsiany, pełnoziarnisty, wieloziarnisty, z nasionami słonecznika, ze śliwką, na zakwasie czy na drożdżach. Każdy dom czy piekarnia ma swój przepis na chleb, ale jaki jest najsmaczniejszy? Z pewnością ten puszysty, pachnący z chrupiącą skórką, a jeśli jest jeszcze ciepły, to niebo!
Skoro tak wiele osób kocha pieczywo i najczęściej nie wyobraża sobie bez niego życia, to czemu w Polsce w ostatnich kilkunastu latach systematycznie zmniejsza się jego spożycie. Czy powodem tego jest coraz gorsza jakość ogólnodostępnego pieczywa, brak czasu na własne wypieki, czy może błędne przekonanie, że pieczywo tuczy?
Podstawa to dobre składniki
Zacznijmy od tego z czego powinien składać się chleb. Tak, tak te wszystkie składniki na początku tekstu powinny wchodzić w skład dobrego chleba na zakwasie, ale czy coś jeszcze? Mogą to być różnego rodzaju nasiona np. siemię lniane, pestki np. dyni, czy orzechy lub owoce. To wszystko, więc jeśli znajdziecie w chlebie dodatek: stabilizatorów jak guma celulozowa E468 (może powodować wzdęcia, biegunki), substancji zagęszczających jak guma guar E412 (może powodować wzdęcia), syropu glukozowo-fruktozowego, cukru czy innych jego zamienników, barwników jak karmel, palony słód jęczmienny, emulgatorów, płatków ziemniaczanych to odłóżcie ten produkt i poszukacie prawdziwego chleba.
Pozory mogą mylić
Podczas wyboru pieczywa warto przede wszystkim zwrócić uwagę na skład, jeśli kupujemy w piekarni to oczywiście można poprosić o tę informacje. Każda piekarnia ma obowiązek posiadać takie dane. Jeśli nam się to nie uda, można również ocenić chleb (w przeciwieństwie do ludzi) po wyglądzie. Kolor chleba żytniego powinien być po prostu szary, a nie mieć kolor złotawy, brązowy jak karmel (nie sprawdzi się zasada, że im ciemniejszy tym lepszy). Masa jest ważna, im cięższy chleb tym lepiej (w tym momencie pomyślcie o chlebie tostowym). Kolejne na co powinniśmy zwrócić uwagę to skórka, która powinna być twarda i spękana, a jeśli jest miękka, chleb gąbczasty i po ściśnięciu wraca do pierwotnej formy to powinna włączyć się nam czerwona lampka. Nie daj się zwieść, jeśli pieczywo ma posypkę ziaren i nasion. Często producenci używają takich trików by zasugerować nam, iż ich chleb jest „fit” i naturalny. Tym bardziej sprawdzaj jego skład. Ważna jest także konsystencja produktu, gdyż jeśli w naszym zamyśle był zakup chleba na zakwasie, który nie kruszy się i jest zbity, a tu spod noża wychodzi wiór, to czas zmienić piekarnię. I ostanie, ale nie mniej ważne, jeśli macie możliwość to sprawdzajcie datę przydatności do spożycia, bo może się okazać, iż produkt, który kupujecie będzie mógł tak długo z wami być, że spędzicie razem kolejnego Sylwestra.
Niestety zbyt dużo osób zarabia na naszej ignorancji, pośpiechu i niewiedzy. Często sprzedają chleb wieloziarnisty, jeśli prosimy o pełnoziarnisty. Czym właściwie one się różnią?
• Pełnoziarnisty- powstaje z całych ziaren, z mąki mielonej wraz z bielmem, kiełkiem i łuską. Co to dla nas oznacza? A to, że dostarczamy sobie więcej błonnika, witamin z grupy B, magnezu, cynku.
• Wieloziarnisty- może powstawać z mąki z pełnego przemiały, ale nie musi. I uwierzcie mi, ale producenci bardzo często wykorzystują ten fakt. W jego składzie znajdziemy po prostu różne rodzaje mąki, Posypywany nasionami i innymi cudami, ale tak jak wcześniej pisałam, sprawdzajcie skład, gdyż często mamy do czynienia z starym, dobrym chlebem pszennym vel gąbka.
Często stoimy przed jeszcze jednym wyborem, mianowicie chleb na zakwasie czy na drożdżach. Wybieram chleb na zakwasie, gdyż podczas fermentacji ciasta powstają duże ilości kwasu mlekowego, który zapobiega wzrastaniu i działaniu chorobotwórczych bakterii, hamuje biegunki, zatwardzenia, niestrawność. Pomaga odbudować korzystną florę bakteryjną naszego przewodu pokarmowego. Kolejną zaletą pieczywa na zakwasie jest to, iż długo utrzymuje się świeży i ma niższy indeks glikemiczny.
Czy chleb naprawdę tuczy?
Skoro już wiecie, jak wybrać dobry chleb, to teraz pytanie czy w ogóle chcecie mieć go w swoim domu. Tym bardziej jeśli jesteście na redukcji masy ciała i wreszcie czy pieczywo tuczy?
Zacznijmy od początku. Żaden produkt nie tuczy (szok!), ale jego ilość. To czy dostarczymy energię z dobrej jakości produktów czy śmieciowych wpłynie na nasze zdrowie. Jednak kalorie są bezwzględne, więc jeśli odchudzasz się całe życie, jesz same zdrowe produkty i nie chudniesz to uwierz mi, jesz ich za dużo. Diabeł tkwi w wielkości porcji i podjedzonych produktach między posiłkami.
Pieczywo jako produkt zbożowy jest podstawą piramidy zdrowego żywienia. Oczywiście jeśli dostarczymy wraz z bułkami czy rogalami zbyt dużej ilości energii i nie wykorzystamy jej podczas codziennej aktywności, to wtedy możemy spodziewać się, że nasze spodnie trochę się skurczą. W diecie redukcyjnej powinniśmy zadbać o porcję pieczywa, a nie wykluczać go z menu. Pamiętajmy by nie pozbawiać się produktów zbożowych bez wyraźnych zaleceń lekarza czy dietetyka.
W Krośnie zdecydowanie można znaleźć bardzo dobrej jakości pieczywo i mąkę. Szukajcie po małych piekarniach, pytajcie, sprawdzajcie smak i autentyczność produktów. Jeśli jednak znajdujecie czas na własne wyroby to zostaje mi tylko pogratulować.