Trzy wojewódzkie nagrody lub wyróżnienia dla Krosna na przestrzeni dwóch lat – czym jest ta tajemnicza ekonomia społeczna? – rozmowa z Laurą Starowiejską, Kierownikiem Centrum Integracji Społecznej w Krośnie i jednocześnie laureatką nagrody Animatora Ekonomii Społecznej w 2020 roku.
Red.: Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Rzeszowie organizuje coroczny konkurs „Podkarpacki Lider Ekonomii Społecznej” pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Podkarpackiego. W ubiegłym roku odbierałaś wspólnie z przedstawicielem Urzędu wyróżnienie dla miasta Krosna jako dla „Samorządu przyjaznego ekonomii społecznej”. W tym roku za to pojechałaś do Rzeszowa po dwie nagrody równocześnie!
L.S.: Zgadza się. Z wielką przyjemnością dowiedziałam się, że wyróżnienie i nagrodę w swojej kategorii otrzymała kierowana przeze mnie jednostka, Centrum Integracji Społecznej w Krośnie jako „Podkarpacki Lider Reintegracji Społecznej”, a także o tym, że otrzymałam indywidualną nagrodę jako zwyciężczyni w kategorii „Animator ekonomii społecznej”.
Red.: Czy możesz wyjaśnić, czym właściwie jest ta ekonomia społeczna?
L.S.: Jest to forma działalności, która łączy cele ekonomiczne z oddziaływaniem społecznym. Krótko mówiąc, w działających w obszarze ekonomii społecznej podmiotach najpierw liczą się ludzie, którzy za sprawą danej działalności mogą powrócić na rynek pracy, a dopiero później zysk, który nie idzie do kieszeni jednego przedsiębiorcy, ale jest przeznaczany na rozwój pracowników, inwestycję w przedsiębiorstwo oraz różne inicjatywy społeczne. Takimi podmiotami są np. przedsiębiorstwa społeczne, spółdzielnie socjalne, ale również znane nam dobrze fundacje i stowarzyszenia. Każdy z nich ma cel i misję społeczną, której realizację finansuje z uzyskiwanych zysków. I daje zatrudnienie, nawet tym, którzy od rynku pracy są mocno oddaleni.
Red:. Na co dzień pracujesz w miejskiej jednostce, jaką jest Centrum Integracji Społecznej w Krośnie. Jak jej działalność łączy się z ekonomią społeczną?
L.S.: Powołanie w 2013 roku przez miasto Krosno Centrum Integracji Społecznej świadczyło i nadal świadczy o dojrzałości samorządu i otwartości na aktywne formy przeciwdziałania długotrwałemu bezrobociu, a nie tylko pasywne wspieranie osób w trudnej sytuacji życiowej przez system pomocy społecznej. Kierowany przeze mnie od 2016 roku CIS działa na rzecz tych mieszkańców Krosna, którzy z różnych powodów pozostają długo bez pracy i są albo poza systemem ogólnego wsparcia, albo system ten okazał się wobec nich niewystarczająco skuteczny. Bezrobocie, zwłaszcza długotrwałe, nigdy nie ma jednej twarzy – każdy, kto podejmuje wyzwanie uczestnictwa w CIS, trafia tu z innego, właściwego sobie powodu i mierzy się głównie sam ze sobą. Nie jesteśmy jako kadra CIS cudotwórcami ani agencją zatrudnienia – nie znajdziemy każdemu wymarzonej pracy na zawołanie. Ale tym, którzy do nas przychodzą, oferujemy kompleksowe, długoterminowe wsparcie w odnalezieniu w sobie nowych lub ukrytych gdzieś w głębi pokładów siły i motywacji do tego, żeby dokonać w swoim życiu zmian, wyjść ze strefy komfortu. I przekonać się, że można chcieć i mieć odwagę, by o siebie zawalczyć. Nikt nie zrobi tego za kogoś.

Jaki ma związek CIS z ekonomią społeczną? Taki, że jest tzw. podmiotem reintegracji społecznej i zawodowej, czyli takim kluczowym elementem pomiędzy pomocą społeczną a otwartym rynkiem pracy; miejscem, w którym osoba bezrobotna może nawet do półtora roku przygotowywać się do wyjścia lub powrotu na rynek pracy. Ma czas, żeby poprzez praktyki zawodowe nabyć nowe doświadczenia, skorzystać z kursów i szkoleń zawodowych, które podniosą jej kwalifikacje, uzupełnić swoje CV o nowe miejsca pracy i umiejętności, a także przy odpowiednim wsparciu psychologicznym, doradczym i socjalnym zmierzyć się z tymi problemami, które blokują jej aktywność zawodową. Do tego przez ten czas otrzymuje m.in. świadczenie integracyjne, staje się więc choć częściowo niezależna finansowo. A jest to bardzo ważne podczas przebudowywania swojego życia.
Red.: Co takiego robi krośnieński CIS, że dostał w tym roku wojewódzkie wyróżnienie w kategorii „Podkarpacki Lider Reintegracji Społecznej”?
L.S.: Reintegruje społecznie mieszkańców Krosna! Śmieję się oczywiście, ale to jest właśnie kluczowe w podsumowaniu tego, co staramy się robić. Na terenie Krosna działa mnóstwo różnych podmiotów: małych i dużych firm, organizacji pozarządowych prowadzących bardzo różne działalności – w skrócie: potencjalnych pracodawców dla naszych uczestników. Jeśli poprzez dobrą organizację praktyk zawodowych skierujemy osobę do jednego konkretnego lub cyklicznie do różnych zakładów pracy, to dajemy jej możliwość zdobycia potrzebnego doświadczenia zawodowego, wykształcenia nowych umiejętności, odnalezienia się w grupie współpracowników. Wiadomo, jest na praktyce, czyli na przyuczeniu zawodowym, ale ma możliwość czerpania pełnymi garściami z tego, co oferuje jej dane miejsce. Kluczowe jest, czy znajdzie w sobie faktyczną motywację – bo patrząc z perspektywy pracodawcy, kogo on prędzej zdecyduje się zatrudnić? Zupełnie nieznaną osobę z wolnego naboru, czy kogoś, kogo zdążył już poznać i przyuczyć do pracy na danym stanowisku? A na zachętę ma możliwość otrzymania refundacji części wynagrodzenia wypłacanego zatrudnionemu absolwentowi CIS.
To jest więc zasadniczy powód przyznania nam wyróżnienia: skierowanie pracy z uczestnikami właśnie w kierunku otwartego rynku pracy i aktywna integracja połączona z odpowiednim wsparciem w mierzeniu się z przeszkodami, które zawsze pojawiają się na początku tej drogi. A nie byłoby to możliwe bez niesamowitych, otwartych i odpowiedzialnych społecznie pracodawców, którzy te praktyki pomagają nam organizować i współdziałają z nami i uczestnikami w całym procesie. Z najlepszymi efektami w województwie w zakresie zatrudnienia!
Mamy więc sieć współpracy z pracodawcami ze wszystkich prawie branż. Do tego prowadzimy dwa kluby seniora: jeden oferujący dzienny pobyt i opiekę nad osobami z demencją / chorobą Alzheimera, a drugi organizujący zajęcia, głównie gimnastyczne, dla kilkudziesięciu aktywnych krośnieńskich seniorek, aby bez przeszkód mogły dbać o swoje zdrowie i kondycję. Włączamy się też czynnie w różne akcje społeczne, a od czerwca wspólnie z Cechem Rzemiosł Różnych w Krośnie realizujemy szkoleniowo – stażowy projekt unijny w ramach rewitalizacji miasta Krosna. Nasze działania zostały już wcześniej docenione – jako jeden z kilkudziesięciu ekspertów w tej branży z całej Polski na zlecenie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej przekazuję te dobre praktyki do ogólnopolskiego modelowego rozwiązania dotyczącego m.in. CIS-ów jako podmiotów reintegracji.
Red.: Rozmawiamy o gruncie zawodowym. A przyznana główna nagroda „Animator Ekonomii Społecznej” ma przecież charakter indywidualny i prywatny. Jak to rozdzielasz?
L.S. Bardzo prosto. Mimo że i zawodowo, i prywatnie działam właśnie w obszarze ekonomii społecznej, to jednak moja aktywność jako animatora koncentruje się na współpracy z organizacjami pozarządowymi i wolontariuszami, pisaniu i rozliczaniu wniosków o granty i dotacje dla nich, a także aktywnym promowaniu w różnych formach przedsiębiorstw społecznych z naszego regionu. Wspólnie z dwiema wspaniałymi kobietami, Anią i Karoliną, założyłam w ubiegłym roku Fundację LANKA, która już zdążyła dać się poznać w regionie: zorganizowałyśmy szycie maseczek w okresie pierwszego lockdownu, na wakacjach zrealizowałyśmy dwa turnusy letnich półkolonii taneczno-językowych dla dzieci, a niedawno oddany został film, wyprodukowany w ramach uzyskanej przez nas dotacji w konkursie „Podkarpacka Kronika Filmowa”: dokument o tytule „Kilometry oddechów” o grupie pasjonatów – biegaczy, którzy w celu zwiększania społecznej świadomości problemów osób chorych na mukowiscydozę, w tym własnych dzieci, decydują się rok po roku pokonać biegiem obie pętle bieszczadzkie. Ponadto złożyłyśmy z koleżankami wniosek do Podkarpackiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej w Jaśle i nosimy się z zamiarem założenia w ramach naszej Fundacji własnego przedsiębiorstwa społecznego – chcemy dać zatrudnienie co najmniej 8 osobom.
Red.: To jednak nie jedyna fundacja, z którą współpracujesz?
L.S.: Nie, oczywiście że nie. Miałam tę przyjemność współpracować przy realizacji projektów i grantów z bardzo wieloma organizacjami pozarządowymi z terenu Krosna i okolic, jednak najbardziej ta współpraca koncentruje się na działalności Fundacji Karpacki Klaster Ekonomii Społecznej, którą miałam przyjemność współtworzyć w czerwcu ubiegłego roku. Fundacja ta zrzesza 28 podmiotów ekonomii społecznej z terenu 6 powiatów i miasta Krosna, i ma niesamowity potencjał, choć z racji specyfiki koncentruje się na wsparciu szkoleniowym, doradczym, marketingowym oraz takich usługach, które oferowane przez klaster są bardziej opłacalne niż kupowane odrębnie przez każdego z członków. To tak w skrócie. Moje działania z Klastrem koncentrują się na organizacji spotkań i konferencji, szkoleń tematycznych oraz na działaniach marketingowych. Próbowaliśmy swoich sił w projektach regrantingowych, i jesteśmy partnerem Gminy Krosno w ubieganiu się o fundusze norweskie w ramach programu „Rozwój lokalny”. Dzięki współpracy z Karpacką Grupą Filmową, Klaster został w tym roku producentem filmu „Śladami Podkarpackiej Ekonomii Społecznej”, przedstawiającego działalność 8 podmiotów ekonomii społecznej z naszego województwa. Film dostępny jest w serwisie YouTube – serdecznie zachęcam do jego obejrzenia!
Red.: Kiedy znajdujesz na to wszystko czas?
L.S.: Mało śpię! I jestem perfekcjonistką, czasem aż do przesady, ale dzięki temu potrafię sobie poukładać wszystko tak, że dostępny mi czas jest maksymalnie efektywny. Chociaż nie powiem, czasem i moje baterie się wyczerpują. Fizycznie, bo psychicznie nie czuję aż takiego zmęczenia. Robię to, co mnie pasjonuje, co lubię i w czym się odnajduję, więc nie traktuję tego jak pracy. Chociaż niespanie po nocach przez pisanie wniosków projektowych, gdy rano idzie się do pracy i też trzeba być w niej na 100% efektywną, czasem daje w kość, nie powiem!
Red.: Co z tych różnych działań najbardziej Cię zmotywowało i przekonało, że to właściwa droga?
L.S.: Najbardziej motywują mnie ludzie, którzy pojawiają się wokół mnie i z którymi mam przyjemność współpracować. Krosno pełne jest osób z niesamowitą pasją, energią do działania – pozostaje jedynie przekuć to w coś pozytywnego. Takim przykładem była nasza Lankowa akcja maseczkowa z wiosny, kiedy maseczki nie były dostępne, a trzeba je było już wtedy nosić. Za namową Urzędu Miasta napisałyśmy wniosek o dofinansowanie zadania szycia maseczek dla pracowników miejskich instytucji, pozyskałyśmy fundusze ze środków publicznych i prawie drugie tyle od prywatnych darczyńców – na zakup materiałów. I nagle ułożył się cały wielosektorowy puzzel: LANKA kupiła materiały, pracownicy CIS zajęli się logistyką: cięli, przygotowywali do sterylizacji i paczkowali na partie, znany w Krośnie czołowy koronawolontariusz Damian Piórko Ziemba skrzyknął kierowców i zorganizował 19 krawcowych – wolontariuszek z terenu całego powiatu. Materiały do sterylizacji przyjęła pralnia Zakładu Aktywności Zawodowej nr 2 przy PSONI Koło w Krośnie. Paczki trafiały przez kierowców do krawcowych, potem gotowe maseczki przywożone były z powrotem do Krosna i przez 2 miesiące rozwożone partiami m.in. do obu DPS-ów, dla opiekunek środowiskowych PCK i PKPS, Policji, Straży Miejskiej, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Krośnie, Żłobka Miejskiego, przedszkoli i innych. To była niezwykła akcja, która pokazała, jak szybko i efektywnie można połączyć społecznie siły w konkretnym celu. Przekazaliśmy w sumie blisko 4070 sztuk maseczek do 16 różnych instytucji. Wielki szacunek dla tych pań – krawcowych, które siedziały i szyły te maseczki w każdej wolnej chwili, dla kierowców, którzy pokonywali kilometry aby do każdej zajrzeć, a także dla darczyńców, którzy dali materiały, przekazali środki, a nawet udostępnili zatankowane auto do rozwożenia materiałów! Ta akcja pokazała, jak duży potencjał tkwi we współpracy. Bo to ona jest kluczem do właściwego zrozumienia ekonomii społecznej.
Red.: Jakie dalsze plany? Co będzie robiła Podkarpacka Animatorka Ekonomii Społecznej 2020 w przyszłym roku?
L.S.: Animowała! Nakręcała do działania! Wokół jest tyle możliwości i ludzi pełnych świetnych pomysłów, że czasem zastanawiam się, jak umieć wybrać te, którymi najszybciej trzeba się zająć i wspomóc ich realizację. Na pewno wspólnie z dziewczynami skupimy się na rozwoju Fundacji LANKA i realizowaniu tych celów, które sobie założyłyśmy, a jest ich sporo. Niektóre z nich dotyczą mocnego wsparcia innych organizacji pozarządowych z Krosna i okolic. W CIS też jest wiele wyzwań i nowych możliwości, które pojawią się w 2021 roku po – podobnie jak dla wszystkich – trudnym okresie covidowym, a na razie są w fazie przygotowania.
Dzięki tym nagrodom mam mnóstwo energii do dalszej pracy – i tej zawodowej, i społecznej! Cudownie jest współpracować z tak liczną grupą ludzi, którzy nie tracą czasu na narzekanie, tylko biorą sprawy w swoje ręce i działają. Dziękuję Wam za to – ta nagroda jest również Waszą, bo przecież w tych działaniach nigdy nie byłam sama!