Koszenie w Krośnie

Wiemy ile w tym roku Krosno przeznaczy na koszenie trawy. Te koszty można zmniejszyć, jeśli posłucha się rad znanego botanika i wykładowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Łukasz Łuczaj pochodzący z Krosna przekonuje, że w wielu miejscach wystarczyłoby koszenie dwa razy w roku. 

W kwestii koszenia trawy Krosno przygotowało odpowiednią taktykę.  Samo zamówienie publiczne. „Koszenie traw w pasach drogowych na terenie miasta Krosna w 2023 roku” zostało podzielone na pięć części:

Część I:     Droga krajowa nr 28,

Część II:    Obręb Śródmieście,

Część III:   Obręb Polanka i Turaszówka,

Część IV:   Obręb Krościenko Niżne i Białobrzegi,

Część V:  Obręb Suchodół i Przemysłowa;

W ramach przeprowadzonego pierwszego postępowania przetargowego zostało wybranych dwóch wykonawców do realizacji zadania z podziałem na część I, II i V. Zakres obejmuje 5-krotne koszenie traw na zieleńcach i poboczach dróg.

Z uwagi na wysokie ceny ofert złożonych w pierwszym postępowaniu przetargowym, na część III i IV oferty zostały odrzucone.  Przeprowadzono dwa kolejne postępowania przetargowe, co spowodowało konieczność  przesunięcie w czasie i zmniejszenia częstotliwości z 5 na 4  koszenia pasów drogowych ulic usytuowanych w Obrębie: Polanka,  Turaszówka, Krościenko Niżne i Białobrzegi – informuje Urząd Miasta Krosna. 

W roku 2023 na realizację zadania obejmującego koszenie traw w pasach drogowych ulic miasta Krosna wraz z oczyszczeniem  terenów koszonych  przeznaczona jest kwota 700000 zł.

Czy częstotliwość, a zatem i cena, mogłaby być jeszcze niższa? 

Pochodzący z Krosna znany botanik, Łukasz Łuczaj, od dawna apeluje do samorządów o ograniczenie koszenia traw. W kontekście Krosna pisaliśmy o tym, gdy złożył skargę na nadmierne koszenie na Starym Cmentarzu w Krośnie: https://www.krosnosfera.pl/skarga-na-kosiarki/ 

Łukasz Łuczaj przekonuje, że przestrzenie bardziej oddalone od chodników mogłyby być koszone zaledwie dwa razy do roku. Jego zdaniem zmniejszenie częstotliwości koszenia jest korzystne dla bioróżnorodności.

Piotr Dymiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content