Kiedy remont ul. Sikorskiego?

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące ul. Sikorskiego. Co roku powraca ten sam problem: wypadające na wiosnę dziury, stanowiące realne zagrożenie. Kiedy ulica może doczekać się przebudowy z prawdziwego zdarzenia?

Jezdnia na ul. Sikorskiego jest w opłakanym stanie. Dziury na niezbyt szerokiej ulicy są coraz trudniejsze do ominięcia. Regularni użytkownicy tej drogi mówią nam o uszkodzonych zawieszeniach w samochodach. Łatwo też uszkodzić felgę, czy oponę przy jednorazowym spotkaniu z dziurą.
Ulica Sikorskiego jest jednym z kilkunastu odcinków dróg w Krośnie, które zdaniem krośnieńskiej Policji stanowią zagrożenie dla użytkowników ze względu na swój stan. Omijanie dziur wymaga niejednokrotnie zjechania na przeciwległy pas. Podobnie jest np. na ul. Pużaka czy Białobrzeskiej.

Tworzenie i udostępnianie treści to nasza pasja i misja. Patrzymy władzy na ręce, wspieramy organizacje pozarządowe i działania społeczne. Twórz razem z nami niezależne, obywatelskie media. Kliknij i wesprzyj naszą misję.


Droga pilnie potrzebuje pozimowych napraw. Jak informuje Naczelnik Wydziału Drogownictwa UM Krosna Beata Pawłowska-Nicałek:
„W najbliższym czasie przy sprzyjających warunkach atmosferycznych rozpoczną się roboty remontowe i utrzymaniowe ulic na terenie miasta. Najbardziej zniszczone fragmenty m.in ul. Sikorskiego zostaną sfrezowane i uzupełnione masą bitumiczną (odcinkowe nakładki). Pozostałe ubytki będą uzupełniane masą z remontera (remont cząstkowy). Szacunkowy termin wykonania to 2 połowa kwietnia 2021 r.”

Jezdnia w postępującym stanie rozkładu…

Ulica położona jest na peryferiach miasta, ale to nie znaczy, że służy tylko niewielkiej grupie mieszkańców. Obecnie jest coraz częściej wykorzystywana, przez kierowców, którzy dzięki niej starają się ominąć Miejsce Piastowe i tworzące się tam korki.
W 2013 roku zapowiadana była przebudowa ulicy. Wtedy też wycięto drzewa wzdłuż drogi. Zapytaliśmy kiedy można spodziewać się realizacji gruntownej przebudowy. To pytanie zostało bez odpowiedzi.


Piotr Dymiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content