Pierwszego września 1939 roku niemieckie samoloty bombardujące lotnisko w Krośnie i w Moderówce poniosły straty, spowodowane nie tyle przez polskie lotnictwo, co przez błędy niemieckich pilotów. Incydent ten miał miejsce w okolicy lotniska w Moderówce. Wczesnym rankiem lotnictwo niemieckie bombardowało wyznaczone cele w Krośnie i jego najbliższej okolicy. Odłamki bomb eksplodujących, zrzucanych na lotnisko w Moderówce z lecących na małej wysokości Dornierów Do-17E, raziły także atakujące samoloty.
Jeden z nich (3Z+KP z 6 eskadry 77 Pułku Bombowego) zahaczył o jedyną w okolicy linię energetyczną wysokiego napięcia (linia relacji elektrownia w Męcince-Lesko; jest to istniejąca do dzisiaj tzw. szyna podkarpacka) i w ten sposób zmienił nagle tor lotu.
Lecąc na niewielkiej wysokości nie mógł odzyskać prędkości i zderzył się z lecącym obok drugim Dornierem. W wyniku tego incydentu utracił usterzenie i runął na ziemię w okolicy przysiółka Winnica. W płomieniach zginęła cała jego załoga: dowódca pilot-porucznik Wolfgang Mayer, obserwator-plutonowy Josef Schmidt, radiooperator-plutonowy Anton Kapfenberger. Zostali oni pochowani przy zniszczonym samolocie, w pobliżu miejsca wypadku. Drugi Dornier (3Z+CP) uczestniczący w powietrznej kolizji, uległ poważnemu uszkodzeniu przy próbie lądowania na polach w pobliskiej Męcince. Jego załoga (pilot- plutonowy Emil Knabner, obserwator-plutonowy Walter Stiehl i radiooperator-plutonowy Werner Schulz) nie odniosła poważniejszych obrażeń i po opuszczeniu maszyny próbowała podpalić wrak. Na miejsce katastrofy przybyła wkrótce miejscowa ludność,
która odkryła, że załogę samolotu stanowią niemieccy lotnicy, którzy przed chwilą zbombardowali pobliskie lotnisko w Moderówce. Niemcy zostali otoczeni i tylko przybyli z Jedlicza policjanci zapobiegli zapowiadającemu się krwawemu samosądowi. Odstawili oni jeńców na miejscowy posterunek Policji Państwowej, a potem przekazali oficerom ze SPLdM w Krośnie.
Były to jedyne straty faszystowskich agresorów w wojnie powietrznej nad krośnieńskim niebem w 1939 roku.
Janusz Kubit
SZKOŁA PODOFICERÓW LOTNICTWA DLA MAŁOLETNICH, KROSNO 1938-1939.
format 170x240mm,
528 stron,
ponad 200 ilustracji,
wydawca GRAFFIA,
druk – Drukarnia HEDOM sp. z o.o.
Książka jest opracowaniem historii Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich z okresu
krośnieńskiego (1938-1939). Obejmuje także okres poprzedzający jej przenosiny z Bydgoszczy i dalsze
dzieje w okresie kampanii wrześniowej oraz po odtworzeniu za granicą podczas wojny i jej zakończeniu.