Przed nami najtrudniejszy sezon dla niedoświadczonych kierowców. W okresie jesienno-zimowym szybciej zapada zmrok, często mamy ograniczoną widoczność, a na drodze mogą pojawić się mokre liście, lód, śnieg czy błoto pośniegowe. W naszych stronach z takimi problemami możemy mierzyć się nawet przez kilka miesięcy w roku. Mimo to, wielu kierowców wciąż nie potrafi jeździć w złych warunkach drogowych.
Dlaczego tak jest? Ponieważ większość kandydatów na kierowców, decyduje się rozpocząć kurs latem, błędnie twierdząc, że ułatwi im to zdanie egzaminu. Przez to wielu kierowców nie ma okazji zetknąć się z tymi najgorszymi warunkami na drodze. Tym, czym jest błoto pośniegowe mogą przekonać się dopiero w czasie prawdziwej jazdy, gdy obok nie ma doświadczonego instruktora. Takie lekcje mogą okazać się bolesne i kosztowne.
Czy dobrym rozwiązaniem byłoby nauczyć się jeździć i zdać egzamin właśnie w tych trudniejszych warunkach?
– Duża część kursantów boi się tego okresu, a to jest bardzo dobry czas do szkoleń. Te warunki faktycznie są najtrudniejsze, ale też instruktorzy mają więcej okazji, by zwrócić nam uwagę na to co się dzieje w sytuacjach gdy nagle mamy mokrą nawierzchnię, gdy jezdnia odbija światło, gdy mamy zmniejszenie widoczności pieszego. Takie szkolenie przygotowuje nas do prawdziwej jazdy, nie tylko do zdania egzaminu – mówi Maciej Cichoń z Akademii Jazdy „Impuls” w Krośnie.
– Już samo to, że kursant nauczy się panować nad samochodem w takich warunkach, zmniejsza ryzyko kolizji lub wypadków, a co za tym idzie, poprawia bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego – dodaje Maciej Cichoń.
– Szkolenie w tym okresie jest trudniejsze, bo trzeba bardziej skupić się nad tym jak przygotować samochód do jazdy szkoleniowej, my wiemy jak to zrobić. Mamy we flocie pojazdów szkoleniowych różne marki i modele, wyposażone w najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa. Wszystkie nasze pojazdy mają opony zimowe i są regularnie serwisowane – co jak się okazuje nie jest standardem w naszej branży – mówi Maciej Cichoń, ale dodaje, że są też korzyści!
– Trudniejsze warunki zmniejszają prędkość ruchu drogowego- część kierowców jeździ wolniej czyli bezpieczniej. Nawet w statystyce zauważamy, że więcej wypadków jest w okresie letnim, niż w zimowym, bo w okresie zimowym ludzie jeżdżą jak wspomniałem z mniejszymi prędkościami. To jest dobra sytuacja dla zdającego egzamin – zaznacza instruktor z Akademii Jazdy Impuls.
– Ja sam uczyłem się w okresie zimowym. Uważam, że to była dobra decyzja i dobra lekcja. Kursanci boją się gorszych warunków, ale wcześniej czy później trzeba będzie w takich warunkach na drogę wyjechać. Nie ma prawa jazdy wydawanego tylko na pogodne dni – podkreśla Maciej Cichoń.
– Szkolenie w trudniejszych warunkach, zapoznanie się z tym, jak zachowuje się pojazd i jego systemy, sprawia, że stajemy się lepszymi i bezpieczniejszymi kierowcami. Pogoda jest bardzo zmienna, może się okazać, że wyjeżdżamy na drogę w słoneczny dzień, a zaskoczy nas śnieżyca. Warto się na to przygotować już podczas kursu – tłumaczy Maciej Cichoń.
artykuł sponsorowany