Brak szacunku, hipokryzja, “byle odbębnić*”. Niesmak, to pozostało po uroczystościach w Krośnie, na terenie dawnego getta, utworzonego przez Niemców dla Żydów.
Podkarpackie obchody organizował IPN w Rzeszowie, we współpracy z lokalnymi samorządami.
Organ, jakim jest Prezydent Krosna, był organizatorem Obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu przy pamiątkowej tablicy przy ul. Franciszkańskiej 9 w Krośnie, przy czym to zadanie wykonał niedbale, “odbębnił”, być może przez nieznajomość obsługi zegarka.
O co chodzi? Organ, jakim jest Prezydent Krosna, zaprosił mieszkańców do udziału w wydarzeniu na godzinę 12:30. Jednak rozpoczął obchody blisko 10 minut wcześniej, co spowodowało, że spóźniłem się na uroczystość, chociaż na miejscu byłem przed wyznaczonym czasem.
Uważam, że to przejaw braku szacunku dla zaproszonych obywateli i niedbałość. Niedbałe podejście do obchodów upamiętniających ofiary ludobójstwa, to brak szacunku dla tychże ofiar.
W związku z tym złożyłem skargę do Rady Miasta Krosna, jako organu właściwego by upomnieć organizatora obchodów, aby takie niedbałe podejście nigdy więcej się nie powtarzało.
Zgodnie z Art. 227 k.p.a. “Przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub
nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy (…)”.
Zatem “odbębnienie” uroczystych obchodów, bez szacunku dla zaproszonych mieszkańców, pozwala złożyć skargę i pozwala uznać ją za zasadną. Bo to ORGAN zawalił organizacyjnie. Na miejscu było kilkoro urzędników organu, dwoje wiceprezydentów i dyrektorka Muzeum podległego organowi. Dlatego skarga jest na organ, zgodnie z przepisami Kodeksu Administracyjnego. Uważam, że jest zasadna, natomiast Organ powinien już sobie już wewnętrznie ustalić, kto za to odpowiadał. Ja nie wiem.
…ale radni nie znają przepisów.
Po raz kolejny okazuje się, że radni najwyraźniej nie znają przepisów. Przekonałem się już nieraz, że krośnieńscy radni podobne sprawy traktują bardzo personalnie. Skoro skarga złożona jest “na Prezydenta Krosna (tak nazywa się Organ władzy publicznej), to radni podchodzą jak do skargi na Piotra Przytockiego (tak nazywa się Prezydent pełniący funkcję Organu). Można się pogubić? Owszem, bo to prezydent, i to prezydent. Jednak radni od wielu lat pełniąc swoje funkcje, powinni znać przepisy, które ich obowiązują i nie powinni się w tym gubić.
Rada Miasta, na najbliższą sesję przygotowała projekt …przedłużenia terminu na rozpatrzenie skargi.
Zgodnie z Art. 36. § 1. k.p.a., przy przedłużeniu terminu, konieczne jest “podanie przyczyny zwłoki”. Komisja w przedstawionym projekcie podaje enigmatycznie: “jest konieczność przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego, mającego na celu ustalenie stanu faktycznego i prawnego sprawy objętej skargą”.
Stan prawny jest w tej sprawie całkowicie bez znaczenia. Ponieważ skarga złożona w trybie Art. 227. k.p.a. wcale nie musi dotyczyć kwestii prawnych i w tej sprawie nie dotyczy kwestii związanych ze stanem prawnym. Jak wspomniałem: “przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań”.
Żaden przepis prawa nie zabrania prezydentowi “odbębnić uroczystości”, a Rada Miasta nadal może uznać, że to niewłaściwe, a skarga jest zasadna. Zresztą w przypadkach, w których Prezydent łamie prawo, sprawy kieruje się raczej do Sądu Administracyjnego, Samorządowego Kolegium Odwoławczego lub Prokuratora. A jak prezydent odbębnił uroczystości, to sprawę kieruje się do Rady Miasta.
Sprawa nie wymaga żadnego skomplikowanego postępowania wyjaśniającego, które miałoby trwać miesiąc.
Sprawa jest banalna: czy jak Organ, jakim jest Prezydent Krosna, zaprasza mieszkańców do uczestnictwa w wydarzeniu, to może rozpocząć wydarzenie przed wyznaczoną godziną? Czy odbębnienie obchodów “byle szybciej” jest prawidłowym wykonaniem zadania przez organ?
Czy autobus MKS może odjeżdżać przed godziną wyznaczoną w rozkładzie? Czy można wyłączyć mieszkańcom wodę, na 3 godziny przed ogłoszonym planowanym wyłączeniem wody? Czy spektakl w RCKP można zacząć godzinę wcześniej, zanim przyjdzie publiczność? I tak dalej można wymieniać analogie. Nieliczenie się z obywatelami i zegarkiem, jest niewłaściwe w każdym wymienionym przypadku. Nawet jeśli dopuszcza się tego Prezent.
Sprawa nie jest skomplikowana. Wymaga tylko stwierdzenia przez Radę Miasta, czy podawane godziny rozpoczęcia wydarzeń organizowanych przez Organ, jakim jest Prezydent Krosna powinny być przestrzegane.
Niesmak
Wspomniałem już, że rozpoczynanie obchodów przed wyznaczoną godziną uważam za brak szacunku. Zdążyłem jednak na przemowy samorządowców, w których mogłem usłyszeć czego powinny nas uczyć tragiczne wydarzenia Holokaustu:
– że ważny jest szacunek dla każdego człowieka,
– że należy dbać o przestrzeganie wszystkich Praw Człowieka.
O braku szacunku już było. Równolegle zmagam się ze skandalicznym naruszeniem moich praw, do którego doszło w październiku, podczas obrad Rady Miasta.
W skrócie, zostałem zaatakowany przez innego człowieka, wyraźnie sympatyzującego z władzą. Straż Miejska nie reagowała, dosłownie siedzieli z założonymi rękami. Ruszyli dopiero na rozkaz kogoś z rządzących… i usunęli mnie z sali. Napastnik został nie niepokojony. Mnie uniemożliwiano i utrudniano powrót na salę, chociaż nie byłem wykluczony z obrad. Dosłownie kilka miesięcy temu, moje Prawa Człowieka gwarantowane w Konstytucji RP i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, obowiązującej w Polsce, zostały zdeptane przez samorządowców. Dlatego takie przemowy brzmią dla mnie jak hipokryzja. Co gorsza, ataki ze strony sympatyków władz, przy bierności służb porządkowych, to metody walki politycznej właśnie rodem z czasów przejmowania rządów przez nazistów.
Dlatego ważna jest znajomość historii i przestrzeganie Praw Człowieka. Nawet tego jednego człowieka, którego akurat władza nie lubi. Inaczej rządzący mogą nie zauważyć, kiedy stosują totalitarne metody.
*Odbębnić, według słownika PWN: “odbyć coś niedbale, byle szybciej”.