„Shut up”! Grzecznie proszę!

XLVII sesja Rady Miasta Krosna

Ciekawie rozpoczęła się październikowa sesja Rady Miasta Krosna, a i później dochodziło do sytuacji żenujących. Była “pozycja klęcząca”, “dziewczę”, a nawet “panienki”. 

Na sesjach Rady Miasta Krosna zwykle jest poważnie, ale nie zawsze. Praktycznie na każdej sesji dochodzi do sytuacji wywołujących zażenowanie. Na ogół lokalne media okrywają te wszelkie sytuacje przysłowiową “zasłoną milczenia”. Czy słusznie? Przytaczamy kilka sytuacji z październikowej sesji. Czy Waszym zdaniem takie “smaczki” powinny być nagłaśniane?

“Pozycja klęcząca”

Październikowa sesja rozpoczęła się z niewielkim opóźnieniem, ale do tego chyba każdy przywykł. Przewodniczący Zbigniew Kubit na początku obrad wezwał zebranych do “przyjęcia postawy zasadniczej”. Co to oznacza? Zazwyczaj to równoznaczne z “na baczność”. Mniej więcej w tym samym momencie, być może z wrażenia, radca prawny urzędu strącił ze stołu dzbanek z wodą. Wywołane tym zamieszanie nie sprzyjało spokojnemu otwarciu obrad. Przewodniczący Kubit witał jednak zgromadzonych, w tym wymieniając, że Sekretarz Miasta jest “w pozycji klęczącej”. Po prostu Pan Sekretarz próbował w tym momencie ogarnąć rozlaną wodę. 

“Shut up” czyli “zamknąć się/ zamknąć gębę”
Uwaga przewodniczącego na temat “pozycji klęczącej”, wywołała szmery i uśmieszki, ale szybko wszyscy zostali uciszeni po angielsku. 

  • Słuchajcie, rozpoczynam sesję, wypadałoby przez trzy minuty, nie powiem nieelegancko, ale “shut up”, no chwila! – zganił radnych Przewodniczący Kubit. Można ten fragment odsłuchać na nagraniu ( 7:20 – 7:47 )

“Dziewczę”

W dyskusji nad projektami uchwał dotyczących spraw społecznych uczestniczyły przedstawicielki wydziału i instytucji związanych z tą tematyką. Przewodniczący witając Panie na sesji zachował się w dość osobliwy sposób, powiedział: “Co to za dziewczę tam siedzi?” , ponieważ nie widział dokładnie, kto wszedł na salę. Jak to brzmiało? Możecie sprawdzić na nagraniu z sesji, w drugiej godzinie relacji (1:32:35 ).

“Panienki w słuchawkach”

Nie tylko Przewodniczący Rady znany jest z “żarcików” czy wypowiedzi noszących znamiona lekceważenia niektórych osób. Takie wypowiedzi padły ze strony prezydenta Piotra Przytockiego, pod sam koniec sesji, w tzw. “wolnych wnioskach”.
Temat poruszyła radna Anna Dubiel, zwracając uwagę na sytuację na skrzyżowaniu ulic: Grodzkiej, Tkackiej i Piotra Skargi. – Jest trudna sytuacja jeżeli chodzi o komunikację pieszych i samochodową – mówiła radna, podkreślając, że w pobliżu są w sumie cztery szkoły (w tym uczelnia), a ruch skupia się wokół jednego przystanku MKS. Duży ruch pieszy powoduje w praktyce zakrokowanie skrzyżowania. Radna poprosiła o rozwiązania problemu. Odpowiedź prezydenta można odsłuchać w czwartej godzinie nagrania, od około 4:33:00).

Prezydent stwierdził, że utrudnienia są tylko czasowe, a ruch jest jedynie spowalniany, a nie blokowany. – To dobrze, że kierowca musi się zatrzymać przed przejściem i zwrócić uwagę przechodzących, wbiegających, czy panienki przechodzące z słuchawkami w uszach i słuchające czegoś tam – stwierdził Piotr Przytocki. Jeden z radnych zwrócił uwagę na niestosowność takich stwierdzeń ( poza mikrofonem, więc jest niesłyszalny na nagraniu), ale prezydent odpowiedział śmiejąc się: – Głównie panienki Panie radny

Czy problem niefrasobliwego korzystania z słuchawek, to domena jednej płci, a zarazem usprawiedliwienie lekceważących śmiechów i określeń? I czy to jest właściwy język debaty publicznej, na temat rozwiązań komunikacyjnych w mieście? My mamy pewne wątpliwości… 

Pasjonauci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content